Odróżnianie polskich truskawek od hiszpańskich czy greckich nie jest łatwe. Są jednak sposoby, które pozwalają stwierdzić, czy sprzedawca nie chce nas oszukać.
Polskie truskawki od zagranicznych różnią się wybarwieniem. Są odrobinę jaśniejsze. Są bardziej czerwone. Te importowane mają kolor przejrzałego bordo - tłumaczy rzecznik Rynku Hurtowego Bronisze Małgorzata Skoczewska, cytowana przez WP Finanse.
Pod uwagę warto wziąć również inne kryteria. Pamiętajmy, że truskawki z Polski są nieco mniejsze od tych sprowadzanych z takich krajów jak chociażby Hiszpania, Grecja czy Węgry. Ponadto nasze owoce powinny być bardziej twarde i jędrne.
Zobacz także: Tarcza antykryzysowa i finansowa. Belka: pieniądze w większości wirtualne
Czytaj także:
- Kolejna pandemia jest kwestią czasu. Tam może wybuchnąć. "Tykająca bomba"
- Tak będą wyglądać wakacje Polaków. Badanie nie pozostawia złudzeń
Wielkie oszustwa wśród sprzedawców truskawek
Co roku pojawiają się pogłoski, że nie brakuje nieuczciwych sprzedawców truskawek. Niestety, podobnie sprawa wygląda w tym sezonie. O problemie mówili rolnicy i handlarze w rozmowie z "Faktem".
Już słyszymy o przypadkach, kiedy sprzedają truskawki z zagranicy drożej jako polskie - zdradził Łukasz Sosnowski, rolnik spod Góry Kalwarii.
Wiadomo, że polskie truskawki są droższe od zagranicznych. Wobec tego spekulanci sprowadzają tanie owoce i sprzedają je jako wyhodowane w naszym kraju. Dla przykładu kilogram truskawek z Włoch kosztuje 15 złotych, a tych polskich - 18-22 zł.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.