Zużyty olej, zamiast trafiać do kanalizacji, może być przetwarzany na biopaliwa, kosmetyki, środki czystości czy biodegradowalne tworzywa sztuczne.
Aby skorzystać z olejomatu, mieszkańcy muszą zarejestrować się w specjalnej aplikacji. Po rejestracji można pobrać butelkę z urządzenia, którą po napełnieniu zużytym olejem należy zwrócić do olejomatu. Dzięki temu rozwiązaniu można uniknąć problemów z zatorami w kanalizacji, które są kosztowne w usuwaniu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Małgorzata Rdest, inicjatorka projektu, zwraca uwagę na problem fatbergów, czyli mas tłuszczu i odpadów blokujących systemy kanalizacyjne.
Czytaj także: Polacy uwierzyli w duże zyski. Stracili miliony złotych
- W Londynie w 2017 roku usunięcie 250-metrowego fatberga ważącego 130 ton kosztowało setki tysięcy funtów.Podobne problemy występują także m.in. w Warszawie, Krakowie czy Poznaniu, gdzie dochodzi do zatorów kanalizacyjnych spowodowanych nagromadzeniem tłuszczów, odpadów higienicznych i innych substancji. To generuje wysokie koszty napraw i utrzymania infrastruktury kanalizacyjnej - powiedziała.
Korzyści z recyklingu oleju
Zebrany olej jest regularnie odbierany i przetwarzany. Może być wykorzystany do produkcji biodiesla, który zmniejsza emisję gazów cieplarnianych. Jest również używany w przemyśle chemicznym do produkcji ekologicznych detergentów oraz biodegradowalnych tworzyw sztucznych. Dzięki olejomatom mieszkańcy mogą przyczynić się do efektywnego recyklingu i ograniczenia zanieczyszczenia środowiska.
Olejomaty zostały zainstalowane w takich miejscowościach jak Plewiska, Stęszew, Kościan, Czempiń, Puszczykowo, Dąbrówka, Buk, Opalenica, Grodzisk Wielkopolski i Zbąszyń. W planach jest uruchomienie kolejnych urządzeń, co pozwoli na jeszcze większe zaangażowanie mieszkańców w ochronę środowiska.
Projekt olejomatów w Wielkopolsce to krok w stronę zrównoważonego rozwoju i ekologii, który może stać się wzorem dla innych regionów w Polsce.
Czytaj także: Donald Trump chce likwidacji Departamentu Edukacji