Jak podaje Radio Poznań, ogniska ptasiej grypy stwierdzono w gminach Turek i Przykona w Wielkopolsce. Łącznie uśmiercono 100 tys. kaczek.
Ptasia grypa. Zlikwidowano hodowle w Przykonie
Zabicie drobiu hodowanego w Przykonie doprowadziło do likwidacji hodowli w tej gminie. "Nie było innego wyjścia, ale w ten sposób opanowaliśmy zagrożenie" - powiedział Radiu Poznań Jan Radzimski, powiatowy lekarz weterynarii w Turku.
Likwidacja zarażonych stad jest koniecznością. Wirus, jakkolwiek dla człowieka niegroźny - jest dla drobiu śmiertelny, więc i tak ptaki straciłyby życie, a uśmiercając je - można ograniczyć ryzyko rozprzestrzeniania się choroby - podkreślił.
Obecnie trwa ustalanie źródła pochodzenia ptasiej grypy. Weterynarz zaznacza, że prawdopodobnie są to dziko żyjące ptaki.
Czytaj także: "Filip, policz głowy". Burza wokół nagrania z Grębowa
Zobacz także: Obowiązkowe szczepienia? Jasna deklaracja z KO
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.