Na początku września 2024 r. w szkole średniej Östrabogymnasiet w Uddevalla w Szwecji wprowadzono nową politykę żywieniową, która wzbudziła kontrowersje i szeroki sprzeciw wśród uczniów wyznających islam.
Zgodnie z nowymi zasadami, w szkole codziennie musi być podawane mięsne danie w stylu "szwedzkiej kuchni domowej". Wieprzowina jest częścią regularnego menu.
Dla uczniów, którzy ze względów religijnych nie mogą spożywać tego mięsa, pozostawiono jedynie opcję wegetariańską.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
18-letni Abdulhamid otwarcie wyraził swoje niezadowolenie z braku alternatywy mięsnej dla osób wykluczających wieprzowinę z diety.
To była bardzo smutna decyzja dla nas, muzułmanów – powiedział.
W podobnym tonie wypowiada się Daniel, inny uczeń.
Myślę, że to trochę rasistowskie i poniżające wobec tych z nas, którzy nie jedzą wieprzowiny ze względów religijnych — dodał.
Polityka ta, choć spotkała się z aprobatą wielu rodziców i części społeczeństwa, wywołała także krytykę, zwłaszcza w kontekście uczniów, którzy uważają, że ich potrzeby nie są wystarczająco uwzględniane.
Nowe menu w szwedzkiej szkole. Rada gminy jest zadowolona
Martin Pettersson, przewodniczący rady gminy z ramienia Szwedzkich Demokratów (SD), odpowiedzialny za wprowadzenie nowej polityki, uważa jednak, że zmiany były konieczne.
Rzadko zdarza się, aby jako polityk miejski podejmować decyzję, która wywołuje tak pozytywne reakcje, jak ta – stwierdził Pettersson, dodając, że celem jest zwiększenie liczby uczniów jedzących w stołówkach.
Nowa polityka żywieniowa, oparta na zaleceniach Szwedzkiej Agencji ds. Żywności, przewiduje dwie opcje: mięsne i wegetariańskie, co według Petterssona powinno wystarczyć, by zaspokoić potrzeby wszystkich uczniów.
Uczniowie mówią o braku wyboru i małej ilości białka w posiłkach. Gmina nieugięta
Jednak dla wielu, jak Daniel, to niewystarczające.
Powinno być tak, jak zawsze – wieprzowina dla tych, którzy ją jedzą, alternatywne mięso dla tych, którzy nie jedzą wieprzowiny, i wegetariańskie dla tych, którzy nie jedzą mięsa – mówi, podkreślając, że opcja wegetariańska nie dostarcza wystarczającej ilości białka dla aktywnych uczniów.
Pomimo kontrowersji wokół nowych przepisów, Pettersson pozostaje pewny swoich działań, twierdząc, że liczba zadowolonych uczniów i rodziców wzrosła.
Nie każdy jest zadowolony, to niemożliwe, ale dla mnie nie ma wątpliwości, że znacznie zwiększyliśmy poziom zadowolenia z posiłków w szkole – podsumowuje, wskazując na pozytywne opinie od rodziców.
Przeczytaj też: Widziała Krzysztofa Dymińskiego? "Proszę jak najszybciej zgłosić na najbliższy komisariat"
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.