Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Mateusz Domański
Mateusz Domański | 

Więzień stwierdził, że zniszczyli mu święta. Jest decyzja sądu

1

Do zupełnie nietypowego procesu doszło w Czechach. Pavel Narozny, skazany na dożywocie, zaskarżył działania służby więziennej. Zarzucił jej łamanie prawa i pozbawienie go spokoju podczas Bożego Narodzenia. Sąd wydał wyrok w tej sprawie.

Więzień stwierdził, że zniszczyli mu święta. Jest decyzja sądu
Sąd stanął po stronie skazanego na dożywocie (Adobe Stock)

Pavel Narozny, który do więzienia trafił za morderstwo ojca i jego partnerki, stwierdził, że umieszczenie go w jednej celi z innym groźnym więźniem - Patrikiem Konyą, również skazanym za morderstwo - było nieuzasadnione i niosło ryzyko dla jego bezpieczeństwa.

Sytuacja miała miejsce w więzieniu Mirov. Serwis novinky.cz donosi, że Narozny został przeniesiony do celi o wyższym stopniu zabezpieczenia.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Jednoznaczne reakcje ws. zarobków lekarzy. “Jestem zdziwiona”

Więzień, z którym znalazł się w jednej celi, wcześniej zaatakował innego współwięźnia przy użyciu młotka. Narozny uznał, że służba więzienna celowo chciała się go "pozbyć", co miało zniszczyć jego święta​

W obronie swoich decyzji Służba Więzienna argumentowała, że sytuacja wynikała z konieczności zarządzania ograniczoną przestrzenią. Twierdzono też, że między osadzonymi nie doszło do konfliktu, a Narozny wcześniej nie zgłaszał zastrzeżeń wobec współwięźnia.

Sąd stanął po stronie więźnia

Sądy - zarówno okręgowy, jak i Najwyższy Sąd Administracyjny - stanęły po stronie Naroznego.

Ostatecznie sędzia Jiri Palla z Najwyższego Sądu Administracyjnego uznał, że Narozny był więźniem bezproblemowym, podczas gdy Konya wykazywał skłonności do agresji wobec współwięźniów.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Zobacz także:
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić