Rząd Danii wprowadził ustawę, która zakazuje więźniom, odbywającym karę dożywocia, nawiązywania nowych romantycznych związków. Jak informuje BBC, zgodnie z nowym prawem więźniowie będą ograniczeni do kontaktowania się tylko z osobami, które poznały podczas pierwszych 10 lat w więzieniu.
Powstrzyma to "fanki" przestępców
Władze państwowe mają nadzieję, że taki zakaz powstrzyma wzrost liczby "fanek" przestępców. O ustawie zrobiło się w Danii głośno, kiedy 17-letnia dziewczyna zakochała się w zabójcy Peterze Madsenie. Cammilla Kürstein przyznała, że uczucia do skazanego na dożywocie mężczyzny pojawiły się po tym, jak przez dwa lata pisała do niego listy i rozmawiała z nim przez telefon.
W 2020 roku uwięziony poślubił jednak 39-letnią Rosjankę Jenny Curpen. Minister sprawiedliwości Nick Haekkerup powiedział w oświadczeniu, że tego rodzaju relacje "należy oczywiście przerwać" i dodał, że skazani przestępcy nie mogą wykorzystywać więzień jako "centrów randkowych lub platform medialnych do chwalenia się swoimi zbrodniami".
W ostatnich latach widzieliśmy obrzydliwe przykłady więźniów, którzy popełnili odrażające przestępstwa. Kontaktowali się z młodymi ludźmi aby zdobyć ich sympatię i zainteresowanie – cytuje ministra BBC.
Niektórzy krytycy argumentowali, że zakaz negatywnie wpłynie na prywatne życie więźniów i sugerowali, że może to oznaczać cenzurę. Duńska prawicowa opozycja w parlamencie już zasygnalizowała, że poprze projekt tej ustawy, który w środę trafił na komisję. Ma wejść w życie na początku przyszłego roku.
Peter Madsen został skazany za brutalne morderstwo dziennikarki Kim Wall na pokładzie jego okrętu podwodnego UC3 Nautilus. 30-latka 10 sierpnia 2017 roku weszła na pokład należącej do Petera Madsena łodzi podwodnej Nautilus w kopenhaskim porcie. Szwedzka dziennikarka miała zrealizować reportaż o konstruktorze.
Zabił dziennikarkę
To właśnie 10 sierpnia, w dniu wizyty u Madsena, widziano Kim Wall po raz ostatni. Dzień po spotkaniu z konstruktorem jej bliscy zgłosili zaginięcie. Służby przeszukały łódź podwodną konstruktora. W tym samym czasie maszyna awaryjnie wynurzyła się w pobliżu Kopenhagi. Na pokładzie znajdował się jedynie jej właściciel. Został ewakuowany, a łódź zatonęła.
Policjanci przypuszczali, że mogło być to działanie celowe, po to, aby zatrzeć ślady zbrodni. Hipoteza okazała się prawdziwa. Rozczłonkowane, okaleczone i obciążone balastem ciało dziennikarki znaleziono w kilku miejscach w zatoce pod Kopenhagą.
Skazany na dożywocie
Madsen przyznał się do winy dopiero we wrześniu 2020 roku. W wyniku procesu Peter Madsen został skazany na dożywocie za morderstwo z premedytacją i napaść na tle seksualnym. Sędzia nie miał wątpliwości, że potworna zbrodnia była cyniczna i zaplanowana.