Wigilia 2020. Ile osób?
Wigilia 2020 to dla wielu bardzo smutny początek świąt. Obywatele nie będą mogli spotkać się w gronie licznej rodziny, co u niektórych jest wręcz tradycją. W końcu jesteśmy gościnnym narodem.
Dla innych jednak o dziwo jest to powód do radości, bo będą mogli oni nareszcie uniknąć trudnych i niewygodnych pytań od cioć i babć. Takich, jak choćby klasyczne: "kiedy dziecko" czy "kiedy w końcu znajdziesz sobie dziewczynę?".
Wigilia 2020. Limit osób. Jak go liczyć?
Teoretycznie podczas wigilijnej kolacji, a także podczas pozostałych dni świąt, przy stole będzie mogło zasiąść jedynie 5 osób. Teoretycznie, bo w praktyce przepisy można rozumieć różnie.
Przykładowo: wystarczy, że 5-osobowa rodzina zaprosi kolejne 5 osób do swojego domu, co da nam 10 osób przy wigilijnym stole. Warunkiem jest to, aby ta 5-osobowa rodzina, będąca gospodarzem uroczystości, na co dzień, mieszkała pod jednym dachem. Przepisy wówczas, prawdopodobnie, nie zostaną złamane.
"Prawdopodobnie", ponieważ nie jest to takie oczywiste i wprost nie wynika z przepisów, ale jest to raczej ich interpretacja, którą podają eksperci. W przepisach liczba osób nie jest w pełni doprecyzowana, więc być może lepiej "dmuchać na zimne" i ograniczyć liczbę osób, które odwiedzą nas w święta do dosłownie 5 - łącznie z tymi, którzy na co dzień mieszkają w domu, pod jednym adresem, aby uniknąć kary finansowej. Chyba że liczba domowników wynosi więcej, aniżeli 5 osób. Wtedy lepiej zostać w gronie 6 osób i nikogo więcej nie zapraszać.
Czytaj także: Rozpaczliwy apel do Angeliny Jolie. Dramat gwiazdy trwa
Święta 2020 a koronawirus
Można też w tej sprawie posłuchać eksperta, który dokładniej rozjaśnia kwestię przepisów. Według mec. Matuszaka-Leśnego, sytuacja w związku z obostrzeniami przedstawia się następująco.
Jeżeli organizujemy uroczystą Wigilię we własnym domu, w którym razem z nami na stałe zamieszkuje 6 domowników, to nie oznacza to, że gości jest w sumie siedmioro i należy kogoś wręcz wyprosić. Zgodnie z rozporządzeniem, możemy zaprosić dodatkowe 5 osób, oprócz tych siedmiu, które stale mieszkają lub gospodarują pod wskazanym adresem. W omawianej sytuacji kolację Wigilijną zjadłoby wspólnie zatem 12 osób - całkowicie zgodnie z obowiązującymi przepisami – mówi mecenas w rozmowie z redakcją Wirtualnej Polski.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.