Niedawno informowaliśmy, że działacze fundacji SAVE Wildlife Conservation w woj. świętokrzyskim wykryli sześć watah wilków, z czego w przynajmniej czterech z nich w tym roku urodziły się młode. Populacja wilków zwiększa się także w woj. kujawsko-pomorskim oraz na Warmii i Mazurach.
Teraz wilki coraz liczniej pojawiają się także w województwie śląskim. Jak podkreśla "Dziennik Zachodni", kilka tygodni temu łowczy z Koła Łowieckiego "Orle Gniazdo" sfotografowali dwa osobniki, ale podejrzewają, że może być ich więcej.
Wilk nie ma wrogów naturalnych. Z watahy wilków, jakich jest np. osiem, w przyszłym roku może być jeszcze raz tyle. To nie są owczarki niemieckie, tylko potężne zwierzęta ważące nawet 80 kg, z którymi nie ma żartów i do których trzeba podchodzić z wielkim szacunkiem i ostrożnością - tłumaczą łowczy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ich obecność potwierdziło także Nadleśnictwo Koniecpol, które wchodzi w skład Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Katowicach. Nadleśnictwo informuje, że może dojść do spotkania człowieka z wilkiem, ale jest ono rzadkie.
Czytaj także: Czarnek o TVP: Oni stoją tam, gdzie stało kiedyś ZOMO
Nie można wykluczyć kontaktu wilka z człowiekiem, jednakże niewiele jest bezpośrednich spotkań z tymi zwierzętami (brak jest w naszych zasobach oficjalnych zgłoszeń o takich przypadkach). Świadczy to o tym, że drapieżniki unikają naszej obecności i z reguły szukają spokojnych miejsc, o które coraz trudniej. Jeżeli jednak przytrafi nam się zobaczyć wilka, należy zachować spokój i oddalić się - czytamy.
Wilki pojawiły się w lasach. Jak reagować?
Odpowiednie zabezpieczenie jest podstawową formą ochrony dobytku przed wilkami. Zgodę na umyślne płoszenie czy ostatecznie zabicie wilka można dostać jedynie w przypadku zagrożenia dla życia i zdrowia ludzkiego.
Leśnicy przypominają także, aby nie wypuszczać psów w lesie bez smyczy. Jak tłumaczą, jest to niezgodne z prawem, ale też może twojego pupila spotkać krzywda.