Jak podaje Independent UK, śmiertelną ofiarą zakażenia wirusem Lassa jest mężczyzna. Pochodził on z miejscowości Bedfordshire, mieszczącej się na terenie wschodniej Anglii. Łącznie na terenie Wielkiej Brytanii potwierdzono łącznie trzy zachorowania na chorobę wywoływaną przez mikrob.
Przeczytaj także: Wirus przypomina Ebolę. Dwa przypadki wykryto w Londynie
Wirus Lassa w Wielkiej Brytanii. Jest pierwsza ofiara śmiertelna
Na temat obecności wirusa Lassa w Wielkiej Brytanii zabrała głos główna doradczyni medyczna Agencji Bezpieczeństwa Zdrowotnego. Jak podkreśliła, społeczeństwo nie ma powodów do paniki, ponieważ wirus nie rozprzestrzenia się w tak gwałtowny sposób, jak dzieje się to w przypadku innych takich drobnoustrojów.
Przeczytaj także: Rząd wysyła SMS-y. Otrzyma je 79 tys. Polaków
Wypowiedzieć się na temat zakażeń wirusem Lassa postanowił także rzecznik Brytyjskiej Agencji Bezpieczeństwa Zdrowotnego. Jak podkreślił, osoby, u których potwierdzono zachorowanie, wcześniej przebywały właśnie na terenie Afryki Zachodniej.
Osoby, które mają kontakt z wirusem Lassa, najczęściej zaczynają skarżyć się na wysoką gorączkę. W ciężkich przypadkach u pacjentów występuje również spuchnięcie twarzy oraz zapalenie spojówek. Większość zachorowań ma jednak charakter bezobjawowy.
Przeczytaj także: Koncern Johnson&Johnson wstrzymał produkcję szczepionki na COVID-19
Zakazić wirusem Lassa można poprzez kontakt z zanieczyszczoną żywnością. Należy także wystrzegać się dotykania podejrzanych przedmiotów oraz wydzieliny szczurów. Przypadki zachorowań, do których doszło na terenie Wielkiej Brytanii, są pierwszymi od 2009 roku, gdy Lassa zaraziło się osiem osób.