Ustawa o ochronie praw lokatorskich obowiązuje od 2001 roku. Zakłada ona, że w czasie gdy w Polsce następują chłodne miesiące, osoby zajmujące lokale mieszkalne bezprawnie lub takie, które nie płacą czynszu lub kosztów najmu jego właścicielom nie mogą zostać wyrzucone na bruk.
Nie dotyczy to mieszkań socjalnych, których mieszkańcy nie mogą zostać pozbawieni prawa do lokalu przez okrągły rok. Jeśli jednak lokal ma właściciela i jest nim osoba prywatna, problem z egzekwowaniem praw i należności zaczyna się wraz z jesienią.
We wspomniany okresie ochronnym między 1 listopada a końcem marca nie możemy pozbyć się trudnych lokatorów bez względu na okoliczności. A z pomocą może przyjść nam jedynie gmina, której zadaniem jest udostępnienie zastępczego lokalu socjalnego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Musi ono spełniać określone warunki. Jak opisuje to "Super Express" musi być to:
Pomieszczenie tymczasowe, które "nadaje się do zamieszkania, posiada dostęp do zaopatrzenia w wodę i do ustępu", a także musi spełniać wymagania dot. oświetlenia, ogrzewania, braku wilgoci, zainstalowania urządzenia do gotowania posiłków oraz co najmniej 5 metrów kwadratowych powierzchni mieszkalnej na osobę. W przypadku mieszkań standard jest lepszy, powierzchnia nie może być niższa niż 10 m kw. na osobę, a przy gospodarstwach jednoosobowych 20 m kw.
I choć w praktyce liczba tego typu lokali jest bardzo mała, przez co wydłuża się okres oczekiwania na lokal wskazany przez gminę, właściciel mieszkania może w takiej sytuacji dochodzić odszkodowania i zaskarżyć gminę za niewywiązywanie się ze swoich obowiązków.
Zakaz eksmisji podważyć można także gdy najemcy naruszają mir domowy innych lokatorów budynku lub w rodzinie dochodzi do przemocy.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.