Ida Nowakowska popiera wyrok Trybunału Konstytucyjnego. Dla gwiazdy TVP każde życie jest święte, a aborcja to "zachcianka". Swoje stanowisko tłumaczy katolickim wychowaniem.
Nowakowska donosiła też, że kto chce krytykować zaostrzenie praw aborcyjnych, najpierw powinien "wgłębić się w temat". Przy okazji Zaduszek modliła się natomiast za "dusze dzieci nienarodzonych".
"Zaduszkowy" post zbulwersował Monikę Miller. "Najpierw beka na chillu z osób chorych na ataki lękowe, a potem coś takiego? Kurczę, szkoda…" - oceniła, nawiązując do tego, jak Nowakowska w "Pytaniu na śniadanie" lekceważąco odniosła się do problemu depresji.
Najbardziej mnie wkurza to, że katolicy kochają wszystkie nienarodzone dzieci do momentu, kiedy okaże się, że są LGBT+ - dodaje Miller, cytowana przez gwiazdy.wp.pl.
Poirytowana Miller. "Depresja z powodu bycia żywą trumną"
Monika Miller nie szczędziła mocnych słów. Odniosła się również do depresji.
Nie tylko dzieci, które rodzą się z problemami, z patologicznych rodzin, sytuacji takich jak gwałty. Jak matka normalnie może mieć depresję poporodową, a co dopiero depresję z powodu bycia żywą trumną, to jakoś nikt absolutnie o tym nie wspomina - zaznacza wnuczka Leszka Millera.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.