Wnuczka z koszmaru. Zaczęła to robić babci tuż po usłyszeniu diagnozy

Jak informuje portal "Wales Online", Gemma Jones postanowiła udać zaangażowanie w opiekę nad niedomagającą babcią. W rzeczywistości 31-latka stwarzała jedynie pozory troski, by móc manipulować starszą panią, regularnie prosząc o pieniądze na różne cele.

Wnuczka ukradła babci pieniądze

Gemma Jones prosiła babcię o pieniądze na cele związane z życiem codziennym. W rzeczywistości środki przeznaczała nie na seniorkę, lecz siebie – m.in. na zakup odzieży, artykułów gospodarstwa domowego, opłacenie czynszu czy jedzenia na wynos. W toku śledztwa udało się udowodnić, że 31-latka na przestrzeni roku przywłaszczyła aż 2746 funtów (ok. 14 530 zł). Zdobyła też dostęp do konta ofiary.

Przeczytaj także: Ukradli 750 litrów paliwa. Gdy rozumieli, do kogo należy, chcieli oddać

Okradanie własnej babci nie było jedynym przestępstwem, którego dopuszczała się Gemma Jones. 31-latka, mimo deklarowanej troski o seniorkę, nie interesowała się dobrostanem podopiecznej. Niejednokrotnie dochodziło do sytuacji, gdy zdezorientowana staruszka była znajdywana w złym stanie poza domem.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Przeczytaj także: Nowe zjawisko w polskich sklepach. Dramatycznie przybiera na sile

Oszustwo wyszło na jaw dzięki czujności Iana Jonesa, syna ofiary. Zauważył on nieprawidłowości na koncie matki i zlecił obsłudze banku, aby zablokowała dalszy dostęp do niego. O sprawie zostali też powiadomieni funkcjonariusze policji, którzy ustalili, że za wszystkim stała właśnie Gemma Jones.

Sama Gemma Jones wypierała się, aby przywłaszczyła sobie pieniądze babci. Zeznała, że seniorka dobrowolnie oddała jej środki, wiedząc, na co będą wydawane. Ostatecznie jednak przyznała się do oszustwa.

Przeczytaj także: Chwila i pieniędzy nie ma. Metoda na parawan. Nagranie z Małopolski

W wyniku działań Gemmy Jones jej babcia nie była w stanie opłacić domu opieki, do którego ostatecznie trafiła. Musiała przenieść się do tańszej placówki oraz sprzedać dom, aby uiścić należność za długi. Sama 31-latka została skazana na 18 miesięcy więzienia w zawieszeniu na dwa lata. Musi również przepracować społecznie 120 godzin.