Żółta woda w Morzu Bałtyckim. Spacerujący wybrzeżem mogą zobaczyć nietypowe zjawisko. Fale przybijające do brzegu mają żółty kolor.
Dlaczego woda w Bałtyku jest żółta? Okazuje się, że nie jest to nic groźnego. Co roku sytuacja się powtarza. Powodem są... pyłki sosny.
Taki kolor polskiego morza nie jest niebezpieczny. Nie są to sinice, ani inne zanieczyszczenia. Pyłki sosny nie stwarzają zagrożenia, o ile nie ma się na nie uczulenia.
Po kilku dniach żółty opad rozpuści się w wodzie. Kolor Bałtyku wróci do normy. Eksperci co roku uspokajają, że nie ma powodów do obaw. Prof. Małgorzata Latałowa z katedry Ekologii Roślin Uniwersytetu Gdańskiego kilka lat temu mówiła:
Absolutnie nie mamy się czego obawiać. Sosna, która najczęściej rośnie w pasach nadmorskich, obecnie kwitnie, więc po ulewnych deszczach jej pyłek uwidacznia się w zbiornikach wodnych czy choćby wokół kałuż na ulicy - uspokajała w rozmowie z serwisem "Trójmiasto".
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.