Wolontariusz WOŚP ujawnia: "wyzywają mnie"

Jerzy Owsiak w ostatnich dniach otrzymał kolejne groźby. Przemek z Łodzi, który już 14. raz będzie kwestował na WOŚP w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" wskazuje, że hejt skierowany na szefa Fundacji wyraźnie się nasilił. Sam też niejednokrotnie usłyszał pod swoim adresem różne epitety.

koncert, koncert w WarszawieWolontariusz WOŚP ujawnia: "wyzywają mnie"
Źródło zdjęć: © Akpa

Prezes WOŚP, Jerzy Owsiak informował ostatnio w mediach społecznościowych o kolejnych groźbach kierowanych pod jego adresem. "Od kilku dni jest podobnie. Groźby bardzo konkretne, z bombą w tle i utylizacją mojej osoby. Szczucie w wykonaniu Telewizji Republika i wPolsce24 podobne do tych manipulacji i szczucia skierowanego w stronę Prezydenta Gdańska, Pana Pawła Adamowicza, a wiemy, jak to się skończyło" - napisał na Facebooku.

W sprawie zatrzymano już 71- latka z Nowego Sącza oraz 38-latka z Podkarpacia. 71-letni mężczyzna, który groził Owsiakowi, usłyszał zarzut kierowania gróźb karalnych. Mężczyzna przyznał się do winy i złożył obszerne wyjaśnienia. Motywował swoje zachowanie reportażem w TV Republika.

38-latek również odpowie za kierowanie gróźb oraz publiczne nawoływanie do popełnienia zbrodni pozbawienia życia innej osoby.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Anna Mucha broni swojej licytacji na WOŚP: "Nie chcesz, to nie licytuj"

Przemek Ledzian z Łodzi, który już 13 razy kwestował na WOŚP przyznaje, że hejt na Jurka Owsiaka i założoną przez niego Fundację bardzo się nasilił w ostatnim czasie. On sam również jest wyzywany od "idiotów".

- Dostaję głosy wsparcia za bycie wolontariuszem WOŚP, ale w tym roku niestety wzrosła liczba hejterskich komentarzy. Jestem wyzywany od idiotów i debili, a Jurek Owsiak jest w tych komentarzach określany epitetem "złodzieja" i "oszusta" ze "złodziejskiej organizacji". Nawet niektórzy znajomi próbują mnie zniechęcić do wspierania Orkiestry, twierdząc, że się na mnie zawiedli, bo myśleli, że jestem normalny. No i że powinienem się zastanowić, kogo wspieram - opowiada "Gazecie Wyborczej" Przemek Ledzian.

Badaczka mediów społecznościowych, dr Kinga Stopczyńska z Wydziału Zarządzania Uniwersytetu Łódzkiego tłumaczy, że "przestrzeń mediów społecznościowych daje hejterom poczucie, że mogą powiedzieć wszystko i każdemu, a sami są bezkarni".

- W tym roku zmanipulowane filmy szkalujące WOŚP wyjątkowo szeroko rozlały się po internecie, stając się viralami, bo algorytmy podsuwają nam to, co w sieci oglądamy najchętniej - dodaje dr Stopczyńska w rozmowie z "GW".
Wybrane dla Ciebie
17 egzekucji w ciągu 48 godzin. Wstrząsające doniesienia z Iranu
17 egzekucji w ciągu 48 godzin. Wstrząsające doniesienia z Iranu
O ile wzrośnie zasiłek pogrzebowy? MRPiPS o tym, co nas czeka w 2026 r.
O ile wzrośnie zasiłek pogrzebowy? MRPiPS o tym, co nas czeka w 2026 r.
Wielki powrót Vonn. Będzie jedną z najstarszych zawodniczek na Igrzyskach 2026
Wielki powrót Vonn. Będzie jedną z najstarszych zawodniczek na Igrzyskach 2026
Czarne chmury nad prawnikiem. Na jego rachunek wpłynęło 3,5 mln zł
Czarne chmury nad prawnikiem. Na jego rachunek wpłynęło 3,5 mln zł
Jest decyzja. Dwie gwiazdy Górnika Zabrze zostają w klubie
Jest decyzja. Dwie gwiazdy Górnika Zabrze zostają w klubie
Przyszłość Grenlandii. Stanowcza reakcja Macrona na słowa Trumpa
Przyszłość Grenlandii. Stanowcza reakcja Macrona na słowa Trumpa
Od trzech lat walczy z rakiem. Dramatyczny apel syna przed świętami
Od trzech lat walczy z rakiem. Dramatyczny apel syna przed świętami
Tragedia w Biedronce. Mężczyzna nagle chwycił się za serce
Tragedia w Biedronce. Mężczyzna nagle chwycił się za serce
Na drodze leżał mężczyzna. Sierżant nie wahał się ani chwili
Na drodze leżał mężczyzna. Sierżant nie wahał się ani chwili
Zatrzymał się oplem. Podłożył ogień. Trwają poszukiwania
Zatrzymał się oplem. Podłożył ogień. Trwają poszukiwania
Rodzice dwulatka nie żyją. Rogatki nie opadły. Przeprowadzono testy
Rodzice dwulatka nie żyją. Rogatki nie opadły. Przeprowadzono testy
"Nie wolno im wracać do domu". Tak Putin traktuje swoich żołnierzy
"Nie wolno im wracać do domu". Tak Putin traktuje swoich żołnierzy