Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy od wielu lat wzbudza kontrowersje. Kiedyś finał można było oglądać w Telewizji Publicznej, a do aukcji przyłączali się politycy z różnych partii. Dziś WOŚP jest wspierany przez TVN, a w TVP zazwyczaj ignoruje się istnienie tej akcji.
TVP o WOŚP
Podczas 28. Finału WOŚP pracownicy TVP zamazywali nawet serduszka WOŚP swoim rozmówcom. W tym w 31. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy zaprezentowano kilkunastosekundowy materiał. W głównym wydaniu "Wiadomości" TVP prowadząca powiedziała kilka słów o finale WOŚP.
Dziś 31. Finał Wielkie Orkiestry Świątecznej Pomocy, która tym razem gra dla małych i dużych. To zbiórka pieniędzy na sprzęt do diagnostyki zakażeń. Wszystko pod hasłem: "Chcemy wygrać z sepsą!" - powiedziała Marta Kielczyk.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Poza tym TVP nie wyemitowało żadnych materiałów. Nie zdecydowano się na żadne nagranie czy chociażby zdjęcia z finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
Na kilka dni przed finałem WOŚP media obiegła informacja na temat Polska Press. Dziennikarze mieli otrzymać zakaz pisania o Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy. Onet ustalił, że pracownicy grupy Polska Press o WOŚP mają nie pisać w ogóle, a jeśli już to tylko krótkie teksty. Te informacje skomentował sam Jurek Owsiak, który zwrócił się bezpośrednio do dziennikarzy.
Taka moja prośba do Polski Press: to, że zakazaliście dziennikarzom pisania o WOŚP, to zakazała tego jedna osoba. A ja mam prośbę do dziennikarzy: jeżeli czujecie się profesjonalistami, to pamiętajcie, że praca dziennikarza polega na tym, że musi odnotować fakty. Gdyby tonął Titanic i ta osoba wam zakazała o tym pisać, to co? To byście nie napisali? To właśnie pokazuje, czy jesteście profesjonalistami, czy nie - powiedział Jurek Owsiak.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.