Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Woźnicki wściekł się na mszy. "Ministrant od siedmiu boleści"

34

Tego księdza znają już chyba wszyscy Polacy. Michał Woźnicki uznawany jest za jednego z najbardziej kontrowersyjnych kapłanów. Jego kazania odbijają się szerokim echem w całym kraju. Tym razem dostało się ministrantowi, który zaczął przysypiać podczas jego kazania.

Woźnicki wściekł się na mszy. "Ministrant od siedmiu boleści"
Woźnicki wściekł się na mszy. "Ministrant od siedmiu boleści" (YouTube)

Ks. Michał Woźnicki zapisał się jako ciemna postać w historii polskiego Kościoła. Jak podaje portal Aleteia, został wydalony ze zgromadzenia salezjanów za błędy w nauczaniu. Bez zgody przełożonych sprawował mszę w rycie rzymskim dla swoich wyznawców w prywatnej kaplicy.

W 2023 r. Watykan oskarżył kapłana o herezję i schizmę. Ks. Woźnicki niejako przyznał mu rację, stwierdzając, że pismo od papieża nadaje się do spuszczenia w toalecie. Przypomnijmy: duchownych i wiernych Kościoła katolickiego obowiązuje dogmat o nieomylności papieża.

Kazania Michała Woźnickiego są bardzo popularne w sieci. Duchowny słynie z obrażania kobiet, różnych osób publicznych oraz swoich wyznawców, a tym razem dostało się ministrantowi, który miał przysypiać podczas kazania. Nie uszło to uwadze Woźnickiego, który swoim zwyczajem ostro zrugał go w obecności wiernych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Lekarz gwiazd o swoim programie i medycynie estetycznej wśród gwiazd
Nie siedzieć w nocy, jeżeli później ma się przyjść rano na mszę i tak słuchać księdza. Z oczami, które wstają w sufit. Niech pan sobie zdjęcie zrobi. Ministrant od siedmiu boleści! - krzyczał wściekły duchowny.

Ksiądz był mocno zbulwersowany zachowaniem ministranta i przez kilka chwil nie potrafił opanować swoich nerwów.

Jesteśmy zobowiązani okiełznać nasze ciała (...) Ja będę czytał świętego Jana, a wy będziecie spać? - grzmiał duchowny.

Problemy Kościoła w Polsce

Nie jest tajemnicą, że Kościół katolicki od kilku lat zmaga się z odpływem wiernych. To nie tylko rosnąca liczba apostazji, ale także coraz mniejszy odsetek uczęszczających na mszę spośród osób wciąż określających się jako katolicy.

Hierarchowie kościelni za odpływ wiernych obwiniają różne zewnętrzne siły. Wśród zniechęconych do instytucji świeckich, ale również praktykujących katolików nie brakuje głosów, że to działania władz kościelnych są powodem upadku wiary katolickiej w Polsce. Za największe "grzechy" uważają angażowanie się Kościoła w politykę czy zamiatanie pod dywan skandali z udziałem duchownych.

Autor: JAR
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Kontrowersyjne oświadczenie nt. sprzętu WOŚP. Prawniczka: nie mają mocy prawnej
Zagrożenie zdrowia i życia. Rodzina błaga o pomoc w odnalezieniu 22-latki
Nowy kalendarz ferii zimowych. "Ceny spadną"
Dramatyczna akcja służb na Podkarpaciu. Przysypany mężczyzna
Seniorzy masowo tracą pieniądze. Myślą, że idą na bezpłatne badania
Iga Świątek zagra w kolejnej rundzie. Teraz mecz z Niemką
Chleb ze smalcem za 25, kiełbasa za 30. Ceny w Zakopanem
Zaginęła prawniczka z Lublina. Rodzina zwróciła się z apelem do kierowców
Termin mija w niedzielę. Koniec TikToka w USA
Jeździsz samochodem? Do tych miast lepiej się nie wybieraj
Przyrodnicy załamani. Ktoś zastrzelił Merle
Ludzie lądują w szpitalach w dwóch krajach. Winne borówki z Polski?
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić