W czwartek, w Światowym Dniu Ziemi, rozpoczął się międzynarodowy szczyt klimatyczny. W spotkaniu uczestniczyli przywódcy 40 krajów, m.in. prezydent USA Joe Biden, prezydent Rosji Władimir Putin, prezydent Chin Xi Jinping i prezydent Francji Emmanuel Macron.
Przemówienie Emmanuela Macrona przerwane
Przemówienie Macrona przerwano po kilkunastu sekundach. Sekretarz stanu USA Antony Blinken, który koordynował szczyt, nagle podziękował przywódcy Francji i głos oddał Władimirowi Putinowi.
Czytaj także: Joe Biden przemówił do świata. Ważna zapowiedź USA
Prezydent Rosji wydawał się być zaskoczony tym, co się dzieje. Przez kilka sekund nie patrzył w kamerę i rozmawiał z kimś stojącym poza kadrem. W końcu Putin zabrał głos i obiecał, że Rosja wypełni wszystkie zobowiązania w zakresie walki ze zmianami klimatycznymi.
Po deklaracji Putina powrócono do prezydenta Francji. Blinken powiedział słuchaczom, że "wystąpiły pewne problemy techniczne". Przemówienie Macrona zostało ponownie odtworzone - tym razem w całości. Reszta szczytu przebiegła już bez żadnych usterek.
Czytaj także: Bill Gates wystąpi na szczycie. Będzie też Andrzej Duda
Szczyt klimatyczny został zorganizowany przez Stany Zjednoczone. Joe Biden jeszcze przed wyborami deklarował, że zajmie się klimatem. Podczas wirtualnego spotkania ze światowymi przywódcami zobowiązał się do redukcji emisji węgla o ponad 50 proc. w porównaniu do poziomu z roku 2005. Zachęcił inne kraje do podobnych działań.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.