Według ustaleń "New York Post" MSC Grandiosa przyjął na pokład 3 tysiące pasażerów. Rejs po Morzu Śródziemnym rozpocznie się od wypłynięcia z włoskiego portu w Genui i będzie trwał siedem dni.
Przeczytaj także: Koronawirus. WHO przestrzega przed szczepionkami Rosji i Chin
Rejsy w czasie pandemii COVID-19. Nowe zasady bezpieczeństwa
Przed wejściem na pokład pasażerowie MSC Grandiosa będą musieli przejść badania na obecność koronawirusa. "CNN" podaje, że zostaną sprawdzeni zarówno przez wykonanie testu wykrywającego antygeny, jak i molekularnego.
Przeczytaj także: Koronawirus na świecie. W Azji biją na alarm. Kończy się miejsce dla ofiar COVID-19
Jeśli testy wykażą u pasażera obecność koronawirusa, nie wejdzie on na pokład. Przedstawiciel MSC Grandiosa wyjawił, że spotkał się już z takim przypadkiem. Wspomniany klient uzyskał pozytywny wynik w obu testach. Odmówiono zarówno jemu, jak i jego towarzyszom podróży oraz osobom, które dotarły na miejsce tym samym środkiem transportu.
Zgodnie z protokołem, pasażerowi oraz podróżującej z nim grupie odmówiono wejścia na pokład. Ponadto innym pasażerom, którzy dotarli na statek tą samą furgonetką, odmówiono wejścia na pokład, ponieważ byli w bliskim kontakcie z pasażerem, który uzyskał pozytywny wynik – wyjaśnił przedstawiciel MSC Grandiosa w rozmowie z "New York Post".
Przeczytaj także: Koronawirus. Jaka jest prawda? Już nawet WHO to przyznaje
Pasażerowie statku wypełniają także kwestionariusz dotyczący swojego stanu zdrowia oraz przechodzą mierzenie temperatury. Nowe zasady obowiązują również członków załogi. Są oni zmuszeni wykonywać testy na koronawirusa nie tylko przed rozpoczęciem podróży, lecz w trakcie jej trwania.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.