Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Aleksander Sławiński | 

Wrocław. Koreańczyk w bmw przekroczył prędkość o 101 km/h. Myślał, że jest jak w Niemczech

42

Funkcjonariusze wrocławskiej drogówki zatrzymali kierowcę bmw, który po miejskim odcinku trasy A4 jechał 211 km na godzinę. Okazało się, że jest to obywatel Korei Południowej, który tłumaczył się, że był przekonany, iż w całej Unii Europejskiej nie ma ograniczeń prędkości na autostradach.

Wrocław. Koreańczyk w bmw przekroczył prędkość o 101 km/h. Myślał, że jest jak w Niemczech

Policjanci z wrocławskiego Wydziału Ruchu Drogowego zatrzymali do kontroli kierującego osobowym bmw, który o 101 km na godzinę przekroczył dopuszczalną prędkość. Na miejskich odcinkach autostrad wynosi ona 110 km na godzinę.

Kierowcą okazał się 40-letni Koreańczyk, który tłumaczył się brakiem wiedzy na temat polskich przepisów drogowych. Jak przekonywał, był pewien, że obowiązujące w Niemczech prawo, które nie przewiduje ograniczeń prędkości na autostradach, jest prawem ogólnounijnym.

Mandat za szybką jazdę

Jednak, w myśl zasady że nieznajomość prawa nie zwalnia z odpowiedzialności, funkcjonariusze nałożyli na niego najwyższy możliwy mandat - czyli 500 złotych.

Jak tłumaczy st. sierż. Paweł Noga, wymiar kary nie był podyktowany złośliwością, tylko zagrożeniem, jakie stworzył na drodze kierujący bmw, jadący prędkością prawie dwukrotnie większą niż dopuszczalna.

Często kierujący nie zdają sobie sprawy, że od momentu zauważenia jakiejkolwiek przeszkody na drodze do chwili rozpoczęcia hamowania mija czas, w którym samochód pokonuje kolejne metry, a będzie ich więcej, im szybciej będziemy jechać - stwierdził wrocławski policjant.

Zobacz także: Piraci drogowi. Policja publikuje kolejne nagrania

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Groźby wobec Jerzego Owsiaka. Trwa już kilkanaście postępowań
Janusz Palikot w szpitalu. "Czekam na diagnozę"
"Patrzcie pod nogi". Leśnik nie dowierzał, chwycił za telefon
Przyznała opiekę nad Sarą ojcu. Ujawnili nazwisko
Zbigniew Ziobro zatrzymany. Policja szukała go w jego domu
Wyławia ciała z rzek. Ocenił szanse na znalezienie ofiar tragedii w Waszyngtonie
Incydent podczas kolędy w Iławie. Interweniowała policja
Namocz gąbkę i włóż do przegródek pralki. Uciążliwy problem zniknie
Kolbuszowa. Bójka nauczyciela z uczniem. Psycholog: "Dyskwalifikujące"
Atak ukraińskich dronów. Uderzyli w największą rafinerię ropy w Rosji
Miały przed sobą całe życie. Młodziutkie siostry zginęły w katastrofie
Nie tylko do gotowania. Tak wykorzystasz popularną przyprawę
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić