Do sieci trafił filmik z poszukiwań Krzysztofa Dymińskiego. Rodzice zaginionego w maju nastolatka nie ustają w poszukiwaniach, a w ich pomoc angażują się eksperci z profesjonalnym sprzętem poszukiwawczym.
W ostatnich tygodniach przy użyciu sonarów monitorowali Wisłę, przy okazji matka chłopca udostępniła poruszający wpis skierowany do syna.
Krzysztof, chcę tu do Ciebie napisać z nadzieją, że przeczytasz, bardzo za Tobą tęsknimy! Nasz dom bez Ciebie jest pusty a każdy dzień smutny. Marzymy o tym, żeby ten koszmar się wreszcie skończył - pisze pani Agnieszka Dymińska.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W dalszej części wpisu rodzice nie ukrywają, że organizując akcje poszukiwawcze swojego syna, są przygotowania na najgorsze.
Wierzymy, że żyjesz, ale sprawdzamy też Wisłę i pobliskie tereny, aby się przekonać, że Ciebie tam nie ma. Jest bardzo ciężko, ale wspiera nas wielu wspaniałych ludzi - wprost pisze matka nastolatka przy okazji zwracając się podziękowaniami do osób, które wspierają ich w poszukiwaniach.
"Tym wszystkim, którzy nam pomagają, chcę bardzo podziękować" - pisze pani Agnieszka i wymienia osoby, dzięki którym wraz z mężem mogą na własną rękę organizować akcje poszukiwawcze.
Jak podkreślali w jednym z wywiadów rodzice Krzysztofa, na pomoc policji nie mogą liczyć, bo ta nie informuje ich na bieżąco o swoich działaniach zasłaniając się tajnością operacji.
Nie mamy dostępu do materiałów, nie jesteśmy w tych poszukiwaniach w żaden sposób prawnie umocowani - skarżył się Daniel Dymiński, ojciec chłopca.
"Dziękuję wszystkim, którym nasza historia nie jest obojętna, za wspieranie nas w każdy możliwy sposób. Na tę wdzięczność nie mam słów. Ona jest w moim sercu i będzie ze mną do końca życia. Krzysztof, synku, czekamy na Ciebie. Wróć" - kończy swój apel kobieta.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.