Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Wściekłe pszczoły zaatakowały 3-latkę. "Boimy się wychodzić z domu"

9

Rodzina Brytyjczyków od dłuższego czasu zmaga się z problemem z owadami. Mieszkające w okolicy pszczoły stały się na tyle agresywne, że domownicy boją się otwierać okna i wychodzić do ogrodu. – W zeszłym roku pokąsały moją córkę Elsie, wywołując u niej reakcję alergiczną wymagającą hospitalizacji – opisuje Charlotte Down.

Wściekłe pszczoły zaatakowały 3-latkę. "Boimy się wychodzić z domu"
Charlotte Down z Wielkiej Brytanii zmaga się od kilku lat z agresywnymi pszczołami (ITV)

Kłopotliwe owady pierwszy raz zaobserwowano ok. 6 lat temu na dachu jednego z domostw w Canterbury na południu Wielkiej Brytanii. Teren, na którym pszczoły założyły gniazdo, należy do miasta. Pomimo wielokrotnego zgłaszania problemu, radni nie zrobili nic, by pomóc rodzinie.

Charlotte Down miała usłyszeć od urzędników, że wycena usunięcia gniazda przekracza miejski budżet. Tymczasem kobietę i jej bliskich dręczyć mają tysiące owadów. Jak donosi ITV, w zeszłym roku 3-letnia córka kobiety Elsie trafiła do szpitala z powodu reakcji alergicznej po ukąszeniu

Wszystko zależy od pogody. W takie dni jak dziś, pszczół są tysiące. Nie da się nawet na chwilę wyjść do ogrodu. Elsie chciała pobawić się dosłownie przez chwilę. Po kilku minutach zaczęła krzyczeć, trzymając się za puchnące gardło. Pojawiła się też wysypka – relacjonuje mieszkanka Wielkiej Brytanii.

Tysiące pszczół atakują mieszkańców. Sąsiedzi są przerażeni

Doniesienia o problemach z pszczołami potwierdzają sąsiedzi. Emma Dechamps opisuje, że znajduje martwe owady na podłodze swojego mieszkania.

Dzieci czasem chodzą po domu bez butów. To spore zagrożenie – zwraca uwagę kobieta.

Problem pokazano w telewizji. Rada miasta wreszcie obiecała zająć się pszczołami

Po emisji materiału w telewizji ITV, rada miejska postanowiła w końcu rozprawić się z problemem. Wydano specjalne oświadczenie w tej sprawie. W piątek 17 czerwca na miejsce ma zostać wezwany specjalista od usuwania szkodników.

Usunięcie gniazda pszczół zwykle leży w gestii lokatorów. To jednak wyjątkowy przypadek. Chcemy rozprawić się z pszczołami w sposób humanitarny. Zgadzamy się jednak, że pani Down nie została przez nas wcześniej odpowiednio potraktowana. Zapewniamy, że taka sytuacja w przyszłości się nie powtórzy – czytamy w komunikacie.

Obejrzyj także: Użądlenie pszczoły lub osy. Sprawdź, jak je rozróżnić i co robić

Autor: JKM
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Madison Keys na chwilę straciła trofeum. Z jakiego powodu
Tuż przed tragedią dostał SMS-a od żony. Oto co napisała
Drastyczne zdjęcia koziołka. Zwierzę zaatakowały psy w parku
Woda na Księżycu. Nowe odkrycia naukowców
Lada moment się zacznie. Wezwania dla 230 tys. osób
Mówił o arsenale broni. Prawnik mówi, kiedy Ziobro może stracić pozwolenie
Ustawa o języku śląskim ponownie w Sejmie. Liczą na nowego prezydenta
Katastrofa lotnicza pod Waszyngtonem. Moment wypadku uchwyciły kamery
Wyniki Lotto 29.01.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Muzyk z Polski uwięziony w Rzymie. "Nie zarabiam od wczoraj"
"Kompletna bzdura". Aż się obruszył na nowy pomysł w LM
Tunel w Warszawie zamknięty. Straż pożarna zabrała głos
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić