Zgłoszenie o dziwnym zachowaniu kierowcy Mercedesa trafiło do operatora numeru alarmowego 112. Według świadka samochód jechał ulicą Karpacką w Witkowicach (woj. małopolskie) mając włączone światła awaryjne i włączony klakson.
Zachowanie kierowcy Mercedesa do tego stopnia zaniepokoiło zgłaszającego, że postanowił pojechać za tamtym i na bieżąco przekazywać operatorowi numeru alarmowego, w którym kierunku zmierza samochód.
Niedługo później kierowca zatrzymał Mercedesa w zatoczce autobusowej. Z auta wysiadł starszy mężczyzna po czym zaczął wyrywać kable z kokpitu samochodu. Wówczas na miejscu pojawili się policjanci, którzy zatrzymali mężczyznę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Po sprawdzeniu dokumentów okazało się, że jest to 63-letni obywatel Ukrainy. Badanie stanu jego trzeźwości wykazało 1,3 promila alkoholu. Został zatrzymany i przekazany oświęcimskim policjantom.
Czytaj także: Niepokojący widok w Tatrach. Słowacy apelują do turystów
Mundurowi przypominają, że za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności, co najmniej trzyletni zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi oraz wysoka grzywna. W przypadku kierowcy, którego badanie stanu trzeźwości będzie wynosiło, co najmniej 1,5 promila alkoholu policjanci skonfiskują jego pojazd.
Interwencja obywatelska mile widziana
Policjanci przyznają, że jeśli widzimy, że jakiś kierowca może znajdować się pod wpływem alkoholu, dobrze jest zawiadomić służby.
Nieracjonalne zachowanie kierowcy na drodze czy na parkingu zawsze powinno wzbudzić uwagę osób postronnych. W takich przypadkach wystarczy zadzwonić pod numer alarmowy 112. Podczas dokonywania zgłoszenia należy podać operatorowi miejscowość, ulicę, kierunek jazdy, a także markę i kolor pojazdu oraz w razie możliwości także jego numer rejestracyjny. Podejmując decyzję o ujęciu sprawcy przestępstwa należy mieć na względzie własne bezpieczeństwo - informuje małopolska policja.
Warto też dodać, że dzięki naszej reakcji, nietrzeźwy kierowca może uniknąć narażenia siebie, a przede wszystkim innych, postronnych osób, na utratę zdrowia a nawet życia.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.