Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Marcin Lewicki
Marcin Lewicki | 

Współtwórca GROM uważa, że Grzegorz Borys jest jak "zaszczuty pies"

137

Trwa kolejny dzień obławy na Grzegorza Borysa. Mężczyzna podejrzany o zabójstwo swojego syna może chować się w trójmiejskim lesie. Współtwórca GROM ppłk Krzysztof Przepiórka uważa, że "jest jak dzikie zwierzę w matni".

Współtwórca GROM uważa, że Grzegorz Borys jest jak "zaszczuty pies"
Grzegorz Borys jest nadal poszukiwany przez służby (Policja)

Grzegorz Borys poszukiwany jest od 20 października. Za podejrzanym o zabójstwo swojego 6-letniego syna wystawiono już Europejski Nakaz Aresztowania i czerwoną notę Interpolu.

Mimo to wojskowy jest nadal nieuchwytny. Najpewniej ukrył się w lesie w Gdyni i tam oczekuje na dalszy rozwój sytuacji. Niektórzy eksperci, w tym ppłk Krzysztof Przepiórka uważają, że "Borys jest jak zwierzę w matni".

To teraz zaszczuty pies. Nie myślał chłodno, gdy zabijał swoje dziecko. Na pewno jego irracjonalność się pogłębiała. Po tak takiej dawce stresu mógł po prostu popełnić już samobójstwo - uważa doświadczony wojskowy, który przedstawił swój scenariusz w rozmowie z Onetem.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: WP News wydanie 30.10, godzina 11:50

Współzałożyciel GROM przyznaje, że zabójca (jako szkolony żołnierz) może przetrwać w ekstremalnych, leśnych warunkach. Sprzyja mu do tego pogoda. Jeżeli żyje, to jego pole manewru jest jednak bardzo ograniczone.

Na pewno nie może skontaktować się z rodziną. Ta na pewno jest obserwowana przez policję. Służby przeczesują zresztą każdy centymetr lasu. On nie ma praktycznie gdzie uciec - przekazał Onetowi ppłk Przepiórka.

Czy Borys może grać na przeczekanie?

Były komandos dodaje, że Grzegorz Borys nie działa teraz racjonalnie.

Jest niebezpieczny. Pamiętajmy, że już raz był w stanie zabić. Teraz może działać według myśli: teraz wam pokażę, co potrafi żołnierz, który jest przygotowany na zasadzkę - dodaje doświadczony wojskowy.

Według podpułkownika Krzysztofa Przepiórki Borys może też próbować "grać na zwłokę".

Być może on liczy na to, że po jakimś czasie sprawa ucichnie na tyle, że on będzie mógł wyjść z ukrycia. To jednak mało prawdopodobne - przyznaje były wojskowy.

Opinia publiczna i przełożeni policjantów coraz bardziej irytują się ze względu na brak efektów śledztwa. Dziś (31 października) rozpoczął się dwunasty dzień poszukiwań niebezpiecznego mordercy.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Wjechał w armatkę śnieżną w Krynicy-Zdroju. 13-latek nie żyje
Nietypowy widok w lesie. "Natura potrafi zaskakiwać"
Dwie rosyjskie rafinerie bez ropy? Skuteczny atak Ukrainy
Myje się dwa razy w tygodniu. "Mam obawy, że brzydko pachnę"
Robert Karaś będzie reprezentować azjatycki kraj. "Zrobię to z dumą"
Wjechał na oblodzone jezioro. Auto utknęło na środku
Poruszające sceny. Tak dzieci pożegnały zamordowanego księdza
Pierwsze takie nagranie przelotu Falcona 9. "Potrafi nieźle huknąć"
"Klucz do skutecznej obrony". Mówi, co powinna robić Polska
Nagi mężczyzna w masce zaczepia kobiety. "Wyglądał jak obłąkany"
Rosjanin błagał o litość. Pokazali nagranie w sieci
Wyniki Lotto 21.02.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić