39-letnia Sonya Harlow przez wiele lat starała się o ciążę, która przyniesie narodziny dziewczynki. Po tym, jak urodziła dziesięciu chłopców, nareszcie zaszła w ciążę z córką.
Można się tylko domyślać, jak bardzo szczęśliwa była mieszkanka Texasu. Sonya z pewnością miała wielkie plany wobec córeczki i wiedziała, że to będzie jej oczko w głowie.
Serwis "The Bluebonnet News" podaje, że córeczka Sonyi przyszła na świat 5 listopada. Nadano jej imię Eliyanah, czyli "Bóg odpowiedział". Chodziło oczywiście o odpowiedź na modlitwy kobiety o córeczkę.
Tragiczna historia. Matka umarła...
Sonya cieszyła się byciem z dziewczynką jedynie przez 11 dni. 16 listopada u kobiety pojawiły się komplikacje poporodowe. Miała też szereg innych schorzeń - przewlekłe choroby i nadciśnienie.
Problemy zdrowotne doprowadziły do jej śmierci. Mąż Sonyi spostrzegł, że jego ukochana nie żyje około 2 w nocy...