W 2018 roku Latifa podjęła nieudaną próbę ucieczki ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Księżniczkę dogonili jednak komandosi, którzy porwali ją i odwieźli do domu. Wysłał ich Muhammad ibn Raszid Al Maktum, emir Dubaju i zarazem ojciec Latify, jeden z najbardziej wpływowych polityków w kraju.
Księżniczka Latifa. Co się dzieje z córką emira Dubaju?
Po nieudanej ucieczce los Latify pozostawał nieznany. Według ustaleń BBC księżniczka wysyłała tajne wiadomości do przyjaciół. Na nagraniach wideo relacjonowała, jak traktowali ją komandosi i gdzie obecnie przebywa. Wykonywała filmiki w łazience i przy użyciu przemyconego w 2019 roku telefonu – pozostałe pomieszczenia nie miały drzwi.
Jak relacjonowała Latifa na nagraniach, przez większość drogi do domu była pod wpływem silnych środków uspokajających. Księżniczce podali je komandosi, z którymi wcześniej stoczyła walkę, m.in. gryząc jednego z nich w ramie. Do Zjednoczonych Emiratów Arabskich przetransportowano ją prywatnym śmigłowcem. Odzyskała przytomność dopiero na miejscu.
Przeczytaj także: Oburzenie w Szkocji. Szejk jednym z największych beneficjentów dopłat z UE
Po powrocie do Dubaju Latifa została zamknięta w willi. Posiadłość ma zakratowane oraz osłonięte okna i jest strzeżona przez funkcjonariuszy emirackiej policji. Księżniczkę pozbawiono dostępu do pomocy medycznej, nie mówiąc o możliwości uzyskania wsparcia prawnego. Mówi wprost, że stała się "zakładniczką" i regularnie słyszy groźby, m.in. że pozostanie w zamknięciu do śmierci.
Już nigdy nie zobaczysz słońca – grozili księżniczce Latifie strażnicy (BBC).
Przeczytaj także: Żył jak król. Znany influencer wpadł w Dubaju. Oszukiwał ludzi z całego świata
Przyjaciele księżniczki zdecydowali się upublicznić wiadomości dopiero teraz, ponieważ ta przestała je wysyłać. Obawiają się, że z Latifą dzieje się coś złego i dlatego zwrócili się o pomoc do BBC. Apelują także do przedstawicieli Organizacji Narodów Zjednoczonych o interwencję w sprawie uwolnienia córki emira Dubaju. O konieczności udzielenia pomocy księżniczce mówi m.in. Mary Robinson, była Wysoka Komisarz ONZ ds. Praw Człowieka.
Nadal bardzo się martwię o Latifę. Sprawy się skomplikowały i dlatego uważam, że należy to zbadać – podkreśla Mary Robinson.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.