Spacerowicze w lesie pod Choroszczą dokonali makabrycznego odkrycia. W reklamówce porzuconej wśród drzew znajdowały się zwłoki pięciu królików. Fundacja Kocia Ostoja jako pierwsza poinformowała o tym zdarzeniu. Doszło do niego w okolicach pomnika Szubienica.
To kolejne makabryczne odkrycie w naszym kraju, po niedawnym znalezieniu 700 kur zarażonych ptasią grypą w gminie Janowiec Kościelny (czytaj tutaj >>>).
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Fundacja Kocia Ostoja opublikowała na Facebooku wpis, w którym wyraziła nadzieję na znalezienie sprawcy.
Nie wiemy, co się stało, czy króliczki zostały zamordowane, czy umarły wcześniej i zostały wywalone jak śmieci do lasu. Sprawa została zgłoszona na policję, wiemy, że rzadko udaje się znaleźć sprawcę, ale mamy nadzieję, że tym razem się to uda - napisano.
Czytaj także: Pracownik Lidla przyłapany. Sieć reaguje. "Przepraszamy"
Makabryczne odkrycie pod Choroszczą. Policja potwierdza
St. asp. Katarzyna Molska-Zarzecka z Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku potwierdziła otrzymanie zgłoszenia.
Potwierdzam, iż otrzymaliśmy zgłoszenie o znalezieniu martwych królików w reklamówce w lesie, w rejonie miejscowości Choroszcz. W tej sprawie prowadzone są czynności w kierunku znęcania się nad zwierzętami (art. 35 ust. 1 Ustawy o Ochronie Zwierząt). Na tę chwilę to są wszystkie informacje, jakie mogę Państwu przekazać - poinformowała w rozmowie z "Faktem".
Czytaj także: Kierowca bmw docisnął hamulec. Nagranie z Warszawy
Tabloid przekazał też, że postępowanie prowadzone jest z art. 35 ustawy o ochronie zwierząt, który przewiduje odpowiedzialność karną za znęcanie się nad zwierzętami, również w przypadku porzucenia ich w sposób mogący narazić na cierpienie lub śmierć.