Zespół naukowców z Uniwersytetu Warszawskiego upublicznił najnowszą prognozę dotyczącą rozwoju koronawirusa w Polsce.
Przewidywania ekspertów nie napawają optymizmem. Wynika z nich, że nawet 8 milionów osób jest podatnych na COVID-19. W czasie 4. fali może umrzeć aż 55 tys. osób!
Z szacunków, które biorą pod uwagę stopień wyszczepienia społeczeństwa oraz stopień immunizacji po przechorowaniu, wychodzi, że jeszcze pewnie około 8 milionów osób jest całkowicie podatnych na przejście choroby (...) Tak czy siak szacujemy, że ten potencjał śmiertelności jeszcze jest między 35 tysięcy a 55 tysięcy osób rozłożony na tym czas dojścia do odporności stadnej, jeśli się ludzie nie zaszczepią - mówi dr Franciszek Rakowski, szef zespołu covidowego Uniwersytetu Warszawskiego, cytowany przez rmf24.pl.
Kiedy szczyt 4. fali koronawirusa?
Według szacunków badaczy szczyt 4. fali koronawirusa najpewniej nastąpi w połowie listopada. Jeżeli chodzi o najbardziej pesymistyczny wariant, to zakłada on, że w Polsce każdego dnia będzie aż około 50 tys. zakażeń!
Ma to zupełnie inne przełożenie na liczbę hospitalizacji. Ten najbardziej pesymistyczny wariant przekłada się na maksymalnie 20- 22 tysiące hospitalizacji - tłumaczy dr Rakowski.
Czytaj także: Rakieta Alpha Firefly wybuchła kilka minut po starcie
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.