1 listopada Polacy licznie gromadzą się na cmentarzach. To oczywiście po to, by wspominać swoich bliskich zmarłych i wspólnie się za nich modlić.
Pojawiły się obawy, że w tym roku trzeba będzie zakazać takich zgromadzeń. Dlaczego? Odpowiedź jest prosta. Ze względu na koronawirusa, który rozprzestrzenia się w niepokojąco szybkim tempie.
Na razie nie ma konkretnych decyzji dot. "Wszystkich Świętych". Na ten temat wypowiadają się jednak różni eksperci. Teraz głos zabrał również rzecznik Konferencji Episkopatu Polski ks. Leszek Gęsiak.
Sytuacja rozwija się dynamicznie i jest ekstremalnie zmienna, więc na razie nie ma żadnego oficjalnego stanowiska ani konkretnych zaleceń co do Wszystkich Świętych i Dnia Zadusznego, poza wezwaniem, by respektować zalecenia służb sanitarnych - powiedział w rozmowie z Interią.
Wszystkich Świętych. KEP apeluje
Przy okazji rzecznik wystosował apel o przestrzeganie zasad wprowadzonych w odpowiedzi na pandemię koronawirusa.
Apelujemy o rozsądek i stosowanie podstawowych reguł, takich jak zasłanianie ust i nosa, mycie i dezynfekcja rąk, dystans czy wietrzenie pomieszczeń - podkreślił.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.