Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Aleksander Sławiński | 
aktualizacja 

Wybory 2020. Co jeśli do 21 będziemy stać w kolejce? PKW odpowiada na wątpliwości

2

W odbywających się dziś wyborach prezydenckich zapowiada się rekordowa frekwencja. Oficjalnie lokale wyborcze otwarte są od 7 do 21. Co jeśli po 21 nadal będziemy stać w kolejce? PKW odpowiada na wątpliwości.

Wybory 2020. Co jeśli do 21 będziemy stać w kolejce? PKW odpowiada na wątpliwości
PKW rozwiała niektóre wątpliwości związane z procesem wyborczym. (PAP, PAP/Mateusz Marek)

Pierwsza tura wyborów prezydenckich cieszy się rekordowym zainteresowaniem. Do godziny 12 wzięło w nich udział aż 24 proc. uprwnionych, co jest zdecydowanie najwyższą liczbą po 1989.

Przed lokalami wyborczymi tworzą się kolejki, również z powodu obostrzeń związanych z epidemią koronawirusa i limitami osób, które mogą znajdować się w środku. Wobec tego wśród Polaków pojawiły się obawy, co do tego, co stanie sie jeśli o 21 nadal będą czekać na oddanie głosu.

Jak wyjaśnia szefowa Krajowego Biura Wyborczego, Magdalena Pietrzak, ważne jest to, aby przed godziną 21 wyborca powiadomił komisję, że pragnie zagłosować. W tym przypadku oznacza to zgłoszenie swojej obecności w kolejce, któremuś z pracowników komisji.

Jak wyjaśniała na konferencji, jeśli przybędziemy po 21, to stracimy możliwość zagłosowania, ale wszystkim innym taka możliwość będzie zapewniona.

Jeśli wyborca przybył do lokalu przed godziną 21, komisja ma obowiązek umożliwić mu głosowanie - zacytowała Pietrzak odpowiedni przepis kodeksu wyborczego, przypominając, że takie sytuacje zdarzały się już w przeszłości.

Czytaj także:

Zakończenie ciszy wyborczej

Z kolei szef Państwowej Komisji Wyborczej, Sylwerster Marciniak, stwierdził, iż fakt, że nie wszystkie komisje zakończyły pracę, nie będzie stanowił podstawy do przedłużenia ciszy wyborczej. Przypomnijmy - o 21 zostaną opublikowane pierwsze sondażowe wyniki.

Poinformowano również, że, że pracownicy lokali wyborczych nie mają prawa zmuszać głosujących do poddania się badaniu temperatury i nie istnieją żadne procedury przewidujące takie działanie.

Jak donosi PAP, w ten sposób odniesiono się do sytuacji ze Szkoły Podstawowej nr 257 w Warszawie, gdzie jeden z członków komisji miał mierzyć temperaturę wchodzącym do środka, twierdząc, że w przypadku odnotowania gorączki, będzie usiał o tym powiadomić przewodniczącego komisji.

Zobacz także: Jak bezpiecznie głosować podczas epidemii? Zobacz poradnik

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Real Madryt awansuje po emocjonującym meczu z Atletico. Trener nie był zachwycony
Bukszpan szybko się zagęści. Wystarczy, że zrobisz to wczesną wiosną
Rosyjska FSB informuje o próbie ataku na rosyjskich wojskowych
Zrób wywar i podlej maliny. W sezonie będą uginać się od owoców
Gratka dla fanów Gene'a Hackmana. Kinoteka zaprasza na specjalne projekcje
Myśleli, że to złamanie. Druzgocąca diagnoza dla 13-latka
Kontrowersje wokół prezentacji Tesli przed Białym Domem. "Poparcie na sprzedaż"
Rozwód bez sądu? Nowe rozwiązania w Polsce
21-latka leciała z Tel Awiwu. Oto co warszawscy celnicy znaleźli w jej walizce
Polak zaginął w dżungli. Bliscy zabierają głos. "Będziemy napierać"
Niepokojące wieści dla rolników. Muszą przygotować się na trudne warunki
Wyniki sondaży z USA. Tak Amerykanie oceniają Donalda Trumpa
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić