Do Sądu Najwyższego wpłynęło już 6 tys. protestów wyborczych. Jak donosi RMF FM, większość z nich pochodzi z poczty polskiej, jednak są także dostarczane przez placówki dyplomatyczne.
Wybory prezydenckie. Wpływają kolejne protesty
Wnioski pochodzą z kilku odstępnych formularzy. Zanim Sąd Najwyższy się nimi zajmie, muszą zostać posortowane. Te, które dotyczą podobnych nieprawidłowości, będą rozpatrywane wspólnie.
Czytaj także: Nowe informacje ws. zatrzymania Sławomira N. Pod lupą przetargi za setki milionów euro
Sąd Najwyższy nie wyznaczył jeszcze żadnych terminów rozpatrywania poszczególnych pism. Procedura musi jednak ruszyć w tym tygodniu i potrwa 21 dni.
Procedury muszą zakończyć się najpóźniej 3 sierpnia. Już trzy dni później, czyli 6 sierpnia ma odbyć się zaprzysiężenie Andrzeja Dudy na prezydenta.
Po wyborach prezydenckich z 2015 roku do Sądu Najwyższego wpłynęło zaledwie 58 protestów. Po wyborach parlamentarnych kilka miesięcy później Sąd Najwyższy otrzymał 77 protestów.
Czytaj także: Nowe informacje ws. zatrzymania Sławomira N. Pod lupą przetargi za setki milionów euro
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.