Czy Polacy będą głosować 10 maja 2020? *Sytuacja dalej jest niepewna. Jak podał portal rp.pl, co najmniej do czwartku potrwa stan niepewności związany z *wyborami prezydenckimi. Tymczasem w obozie władzy bardzo szybko zmieniają się scenariusze. Według ustaleń rp.pl, rządzący mają nadzieję, że w czwartek uda się odrzucić poprawki Senatu do ustawy wprowadzającej powszechne głosowanie korespondencyjne.
Czytaj także: Wybory 2020. Oświadczenie Andrzeja Dudy
Wybory prezydenckie w niedzielę 10 maja - nadal nie wiadomo, czy się odbędą
Termin 10 maja na przeprowadzenie wyborów prezydenckich nie jest już do końca realny. Jak przyznał w poniedziałek w Radiu ZET wicepremier Jacek Sasin, ten termin jest "trudny do zorganizowania".
*W kwestii wyborów prezydenckich wracamy zatem do punktu wyjścia, nadal nie wiedząc, czy w najbliższą niedzielę odbędzie się głosowanie. *Możliwy jest też scenariusz, że wyboryzostaną przesunięte na 17 lub 23 maja, czyli ostatni możliwy termin. Jak ustalił dziennik "Rzeczpospolita”, rozważane było też złożenie wniosku do Trybunału Konstytucyjnego, by umożliwić mieszane (tradycyjne i korespondencyjne) wybory 23 maja, niemniej władze PiS uznały ten pomysł za "zbyt skomplikowany prawnie i ryzykowny ze względów epidemiologicznych".
*Senat od poniedziałku pracuje nad projektem umożliwiającym głosowanie korespondencyjne i przesunięcie terminu wyborów na 17 lub 23 maja. *Jak podaje rp.pl, wszystko wskazuje na to, że odrzuci ustawę w całości.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.