Rafał Trzaskowski kontynuuje spotkania przed zbliżającymi się wyborami prezydenckimi. W środę odwiedził Podkarpacie m.in. do Rzeszowa czy Dębicy. W tej drugiej miejscowości doszło do starć ze zwolennikami PiS.
Podczas spotkania na Rynku w Dębicy pojawili się ludzie popierający Andrzeja Dudę. Początkowo było to tylko kilka osób, później zaczęło się ich pojawiać coraz więcej. W końcu było ich 30.
Zwolennicy Dudy przynieśli baner z wizerunkiem prezydenta. Mieli także mikrofon z głośnikiem, tłumaczyli się ze swoich działań słowami, że "jest demokracja i każdemu wolno manifestować".
Rafał Trzaskowski zaczął przemówienie i wtedy doszło do starć. Agnieszka Pomaska z KO próbowała najprawdopodobniej odłączyć głośnik i wtedy została przypadkiem uderzona. Musiała interweniować policja, część osób została wylegitymowana.
Wybory prezydenckie 2020. Rafał Trzaskowski obrażony przez zwolenników Andrzeja Dudy
Doszło także do przepychanek. Ludzie zaczęli się szarpać i wzajemnie wyzywać Zwolennicy Dudy mieli kartki z napisami "Rafał nie kłam", a także jeździli autem z wulgarnym banerem, obrażającym Rafała Trzaskowskiego.
Czytaj także: Najlepsze memy o wyborach. Internauci pękają ze śmiechu
Pojawił się także drugi baner, który uderzał w innych kontrkandydatów prezydenta. Widać na nim Szymona Hołownię, Roberta Biedronia i Władysława Kosiniaka-Kamysza. Na banerze widniały pytania o małżeństwa homoseksualne, wprowadzenie euro, podwyższenie wieku emerytalnego i likwidację 500+.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.