Wybory prezydenckie powinny odbyć się w dniu wolnym od pracy i nie wcześniej niż 100 dni przed i nie później niż 75 dni po upływie kadencji urzędującego prezydenta. Andrzej Duda kończy swoją drugą kadencję prezydencką w sierpniu 2025 roku. Zatem pierwszą typowaną datą wyborów jest maj 2025.
W PiS trwają wewnętrzne targi, a kandydatów jest kilku. Wymieniane są nazwiska Tobiasza Bocheńskiego czy Zbigniewa Boguckiego. Jest jeszcze silna kandydatura byłego premiera Mateusza Morawieckiego. Dużo zamieszania wywołały sobotnie słowa prezesa Kaczyńskiego o Mariuszu Błaszczaku.
- Jestem przekonany, że gdybyśmy rządzili, to ten pan byłby prezydentem - powiedział w sobotę 10 sierpnia Jarosław Kaczyński dziennikarzom.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Z kolei w KO część polityków jest zdania, że kandydatem na prezydenta powinien być Radosław Sikorski. Inni typują lidera partii Donalda Tuska. Premier uciął jednak wszelkie spekulacje dotyczące swojej ewentualnej kandydatury.
- Nie. Słyszałem kolejne jakieś spekulacje, są jakieś artykuły, komentarze (...) mówię to w sposób taki jednoznaczny: nie, nie będę kandydował w wyborach prezydenckich - powiedział w maju podczas spotkania z dziennikarzami Donald Tusk.
Chwilę później Tusk zadeklarował poparcie dla Rafała Trzaskowskiego. - Byłbym zadowolony, gdyby spróbował ponownie – powiedział premier.
Oczywistym kandydatem Trzeciej Drogi jest Szymon Hołownia. W PSL jedynym rozpoznawalnym politykiem jest Władysław Kosiniak-Kamysz. Partia jest w koalicji z Trzecią Drogą i być może poprze kandydaturę Hołowni.
Swojego kandydata, mógłby "wyznaczyć" Andrzej Duda. Mowa o Szefie Gabinetu Prezydenta RP, który zyskał już przydomek "wiceprezydent" - Marcin Mastalerek. Prezydent Duda w rozmowie z Radiem Zet zapewnił, że z całą pewnością zaangażuje się w kampanię "od strony frekwencyjnej". Dopytywany o kandydaturę Mastelerka, wypowiadał się samych superlatywach, jednak jasnej deklaracji nie złożył.
Twardy orzech do zgryzienia ma Lewica. Wymienia się też nazwisko Anny Marii Żukowskiej. Teoretycznie naturalnym kandydatem jest Włodzimierz Czarzasty. Ma on jednak objąć stanowisko Marszałka Sejmu - po dwuletnim sprawowaniu tego urzędu przez Szymona Hołownię.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.