Rekordowa frekwencja i zdecydowane poglądy polityczne wśród blisko połowy osadzonych, którzy wzięli udział w głosowaniu w aresztach śledczych i zakładach karnych w całej Polsce.
Okazało się, że sympatie polityczne wśród osób przebywających w zakładach karnych i aresztach śledczych nieco różnią się od ogólnego wyniku wyborów w Polsce. Gdyby to od nich zależał wynik, zdecydowanie wygrałaby Koalicja Obywatelska.
O przyczyny tej sytuacji zapytaliśmy politologa i profesora UW, Rafała Chwedoruka:
To głosowanie przeciwko PiS i jego rygorystycznej polityce karnej, która polega nie tylko na wysokich wyrokach, ale tez ograniczaniu swobód wewnątrz więzienia - mówi w rozmowie z o2.pl politolog. - Zwrot nastąpił w czasie prezydentury Lecha Kaczyńskiego i początków Zbigniewa Ziobry w roli ministra, a co za tym idzie tendencji do zaostrzania prawa karnego - dodaje prof. Chwedoruk.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak podaje Super Express, Koalicja Obywatelska została wskazana przez 48,46 procent osadzonych wyborców. Wszystko przez to, że zdaniem profesora z powodów historycznych środowiska więzienne nie głosują na SLD czy PSL.
Zostaje im więc największy przeciwnik PiS-u, którego jak widać wybierają w potężnych procentach - zaznacza ekspert w rozmowie z o2.pl.