Na terenie Nadleśnictwa Bydgoszcz, w lesie na północ od podbydgoskiej wsi Zamość leśniczy zauważył dwa wilki. Natychmiast chwycił za telefon. "Gdy wyznaczasz trzebież i kątem oka zauważysz ruch, warto mieć telefon w pogotowiu" - czytamy na profilu Lasów Państwowych.
Leśnicy przyznają, że wilki już od dłuższego czasu widywane są na terenie całego Nadleśnictwa Bydgoszcz. "Pokazaliśmy, że przy odrobinie szczęścia każdy może je na swojej drodze spotkać, nawet w niezbyt dużej odległości od Bydgoszczy" - podkreślają leśnicy.
Piękne, majestatyczne- komentują nagranie internauci.
Obecnie populacja wilków w Polsce wynosi około 2000 osobników, a od roku 1998 wilki podlegają ochronie ścisłej. Wilki najczęściej są płochliwe i unikają kontaktu z ludźmi, nawet jeśli zbliżają się do siedzib ludzkich, to jest to przejaw ich naturalnego instynktu, którym kierują się w poszukiwaniu jedzenia.
Najczęściej, jeśli podchodzą w nocy w pobliża siedzib, to ludzie nawet o tym nie wiedzą. Jednak wilki, podobnie jak każde inne dzikie zwierzęta, mogą zachować się nieobliczalnie, jeśli są wystraszone, chore lub zranione, a szczególnie wówczas, gdy zostaną oswojone – dokarmiane i przyzwyczajane do pobytu blisko siedzib ludzkich. Dlatego leśnicy przypominają, by nigdy nie dokarmiać wilków, nawet jeśli zwierzęta wyglądają na wychudzone i wymagające pomocy.
Czytaj także: Działał tuż pod nosem leśników. Leśny łotr słono zapłaci
Wilki aktywne są zwykle w nocy. Wataha oznacza granice swojego terytorium moczem, charakterystycznym drapaniem ziemi (zwykle na skrzyżowaniach dróg leśnych) oraz wyciem. W ciągu doby zwierzęta mogą przemierzyć około 20 km. W Polsce polują głównie na jelenie, ale chętnie zjadają też sarny, dziki, a także zwierzęta hodowlane, owce czy krowy. Wataha zabija tygodniowo około trzech zwierząt.
Czytaj także: Mazurek do Czarnka: "Ty głuchy jesteś?" Tak się tłumaczy
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.