Bogdan Kicka
Bogdan Kicka| 

Wybrzeża pokryte tajemniczymi plamami. Mieszkańcy zaniepokojeni

0

Plaże północno-wschodniej Kanady, w prowincji Nowa Fundlandia i Labrador, zostały w ostatnich miesiącach zalane tajemniczymi białymi plamami. Te nietypowe obiekty, które pojawiły się na wybrzeżach, wzbudziły konsternację zarówno wśród mieszkańców, jak i naukowców. Lokalni urzędnicy podjęli już działania mające na celu wyjaśnienie natury tych zagadkowych substancji.

Wybrzeża pokryte tajemniczymi plamami. Mieszkańcy zaniepokojeni
Kanadyjskie wybrzeża pokryte tajemniczymi plamami. (Environment and Climate Change Canada)

Pierwsze doniesienia o "białych blobach", jak zaczęto je nazywać, pojawiły się we wrześniu 2023 roku. Mieszkańcy, którzy spacerowali po plażach, zauważyli dziwne, galaretowate skupiska i szybko podzielili się swoimi znaleziskami na jednej z popularnych grup na Facebooku. Grupa, licząca ponad 40 tysięcy członków, zrzesza osoby zainteresowane odkrywaniem wybrzeży regionu.

Wie ktoś, co to są te plamy? Wyglądają jak ciasto i są porozrzucane po całej plaży – napisał użytkownik grupy Philip Grace, porównując obiekty do tradycyjnego regionalnego dania.

Jak relacjonował, ich rozmiar wahał się od wielkości talerza obiadowego po kanadyjską dwudolarówkę.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Gigantyczna "ciemna plama" na wodzie. Niezwykłe nagranie ławicy ryb u wybrzeży Long Island

Dziwne zjawisko na plażach

W sieci szybko zaczęły się spekulacje. Niektórzy sugerowali, że dziwne zjawisko może być wynikiem zrzutów substancji z okrętów. Inni przypuszczali, że mogą to być produkty uboczne działania wielorybów – ich nasienie, wymioty lub nawet ambra, cenny surowiec wykorzystywany w produkcji perfum.

Tymczasem rządowa agencja Environment and Climate Change Canada (ECCC), odpowiedzialna za śledztwo, określiła substancję jedynie jako "tajemniczy materiał". Nieznana była również jej geneza ani potencjalne zagrożenie dla środowiska czy ludzi.

Zasięg zjawiska zaskoczył mieszkańców

David McGrath, mieszkaniec Nowej Fundlandii, opowiadał w rozmowie z "The Guardian", że na miejscowych plażach dostrzegł setki tych nietypowych obiektów.

Wyglądały jak naleśniki przed przewróceniem na drugą stronę, z małymi bąbelkami. Szturchnąłem kilka patykiem, były gąbczaste i twarde w środku. Mam 67 lat i nigdy nie widziałem czegoś takiego. Nigdy – relacjonował McGrath.

Co ciekawe, skala zjawiska była ogromna.

Straż Przybrzeżna poinformowała mnie, że 28 mil wybrzeża zostało pokrytych tym materiałem i nie mieli pojęcia, czym on jest. Czy to jest toksyczne? Czy można tego dotykać?– dodał McGrath, wyrażając obawy dotyczące bezpieczeństwa.

Rządowe śledztwo trwa

Rzeczniczka ECCC, Samantha Bayard, potwierdziła, że agencja została powiadomiona o tajemniczych obiektach. Od tego czasu specjaliści przeprowadzili liczne inspekcje terenowe, w tym badania powietrzne, podwodne i ręczne, mające na celu ocenę zasięgu i natury zjawiska. Zebrano również próbki do analizy laboratoryjnej.

Wstępne badania laboratoryjne sugerują, że materiał ten może być pochodzenia roślinnego – powiedziała Bayard, zastrzegając jednak, że potrzebne są dalsze analizy, zanim będzie można jednoznacznie stwierdzić, co to za substancja i jakie mogą być jej potencjalne skutki.

Bayard podkreśliła, że ECCC zobowiązało się do szybkiego i dokładnego rozwiązania sprawy oraz do reagowania na wszelkie zagrożenia dla środowiska.

Jeśli funkcjonariusze stwierdzą naruszenie przepisów federalnych, podejmą odpowiednie działania zgodnie z obowiązującą polityką w zakresie zgodności i egzekwowania przepisów – dodała.
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić