Wybuchowy prezent z Korei Północnej. Hiacynt rozerwany na strzępy

Zdjęcie rozerwanej na strzępy armatohaubicy 2S5 Hiacynt krąży po internecie. Jak donoszą informatorzy z kanału Telegram zrobiono je gdzieś w obwodzie chersońskim. "Zdecydowanie należy się jakiś medal Kimowi za dostarczoną Rosji amunicję" - ironizują internauci, komentując stratę rosyjskiej armii na froncie. To wadliwa amunicja z Korei Północnej rozsadziła sprzęt Rosjan.

Wybuchowy prezent z Korei Północnej. Hiacynt rozerwany na strzępy
Pokazali strzępy 2S5 Hiacynt gdzieś w w obwodzie chersońskim (Twitter, Technicznybdg)

To nie pierwszy przykład na to, że Rosjanie coraz częściej wykorzystują amunicję dostarczaną z Korei Północnej na froncie. Między innymi po to Władimir Putin niedawno wybrał się do kraju rządzonego przez Kim Dzong Una.

Wcześniej były czołgi T-54/55, potem armaty polowe M-46 zasilane północnokoreańską amunicją. Z kolei zdjęcie zaprezentowane niedawno w sieci pokazuje samobieżną armatohaubicę typu 2S5 Hiacynt, która eksplodowała w wyniku użycia trefnej amunicji. Jak widać rosyjski sprzęt nie wyszedł cało z wojennego starcia.

Autorzy wpisu przekonują, że wszystko to za sprawą słabej jakości amunicji, pochodzącej z Korei Północnej, przez co nie kryją swojej radości z kolejnej straty agresora. Rosjanie muszą ściągać od Azjatów sprzęt, sami cierpią na braki.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Ukraina z "brudną bronią"? To wyjaśnienie zaskakuje
Zdecydowanie należy się jakiś medal Kimowi za dostarczoną Rosji amunicję - piszą internauci.

Zdjęcie pochodzi z pola walki gdzieś w obwodzie chersońskim, a prezentowana na nim w strzępach jest armatohaubica 2S5 Hiacynt. To kolejna instalacja Rosjan, która nie wróci z frontu w całości.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Produkowane w latach 1978-91 działo na gąsienicowej platformie waży blisko 30 ton. Hiacynt nie ma jednak wieży, przez co jego załoga jest narażona na ogień zwłaszcza artylerii czy dronów. Mimo, że leciwa, dobrze radzi sobie na polu walki.

Armatohaubica może też wystrzeliwać pociski z ładunkami z ładunkiem nuklearnym, o sile rażenia od 0,1 do 2 kiloton. Jak zauważają eksperci, bomba atomowa zrzucona na Hiroszimę miała siłę 15 kiloton.

Autor: BBI
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić