Rosyjski sąd skazał w piątek opozycjonistę Andrieja Piwowarowa na cztery lata więzienia za prowadzenie nielegalnych działań politycznych. Piwowarow jest byłym dyrektorem Otwartej Rosji, nieistniejącej już grupy opozycyjnej, powiązanej z wygnanym potentatem naftowym i długoletnim krytykiem Kremla Michaiłem Chodorkowskim.
4 lata kolonii karnej dla opozycjonisty
Andriej Piwowarow został zatrzymany na lotnisku w Petersburgu w czerwcu 2021 roku. Polityk wybierał się do Warszawy. Przeszedł bez problemu odprawę i całą lotniskowa procedurę. W czasie gdy samolot już kołował, pilot otrzymał polecenie zawrócenia.
Czytaj także: Rosja zapowiada zemstę. To odwet za Nową Kachowkę
Służby specjalne wyprowadziły Piwowarowa z pokładu. Od tamtej pory przebywał w areszcie. Sąd w Krasnodarze uznał go za winnego prowadzenia działalności "niepożądanej organizacji".
Polityk nie przyznał się do winy i stwierdził, że wszystkie dowody, jakie przeciwko niemu zebrano, zostały sfabrykowane. Swoje zatrzymanie tłumaczył zbliżającymi się wyborami do Dumy. Opozycjonista spędzi najbliższe cztery lata w kolonii karnej, a przez osiem lat nie może angażować się w działalność społeczną i polityczną, co obejmuje także korzystanie z internetu. Prawnik Siergiej Badamszyn zapowiedział apelację.
Przeciwko Piwowarowi wykorzystano posty na Facebooku, w których zachęcał do poparcia projektu Zjednoczonych Demokratów. Zebrano ich łącznie 34. Sąd uznał, że wszystkie wpisy są niezgodne z rosyjskim prawem. Polityk został również oskarżony o zorganizowanie forum Wolnych Ludzi w Niżnym Nowogrodzie.
Piwowarow nie jest jednym skazanym w ostatnim czasie. Na siedem lat kolonii karnej skazano moskiewskiego deputowanego Aleksieja Gorinowa, który na posiedzeniu rady rejonowej nazwał działania Rosjan w Ukrainie "przestępczą wojną".