O sprawie informuje portal kronika24.pl. We wtorek 23 listopada dziennikarze portalu zauważyli, że przed zakończeniem możliwości akredytowania się na oficjalną wizytę prezydenta Andrzeja Dudy z żoną w Katarze w dostępnym formularzu były umieszczone dane jednego z dziennikarzy.
Czytaj także: Pokazali zdecydowanie za dużo. Wpadka "Wiadomości" TVP
Były to wszystkie szczegółowe dane dziennikarza m.in. PESEL, numer i datę wydania paszportu, datę i miejsce urodzenia, a także numer telefonu. Portal kontaktował się z tą osobą. Dane zostały potwierdzone.
Dziennikarze portalu kronika24.pl wysłali zapytanie w tej sprawie do Biura Prasowego Kancelarii Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej.
Informujemy, że Kancelaria Prezydenta RP natychmiast po otrzymaniu informacji o nieprawidłowości podjęła działania zmierzające do jej usunięcia i wyjaśnienia zdarzenia, zgodnie z obowiązującymi procedurami dot. ochrony danych osobowych - informuje portal kronika24.pl Biuro Prasowe KPRP.
"W ścisłej współpracy z firmą odpowiadającą za utrzymanie i serwisowanie strony prezydent.pl przyczyna błędu została natychmiast wykryta i usunięta oraz wprowadzono stosowne procedury zaradcze. Poprawki do wywołanego błędu zostały niezwłocznie wdrożone on-line. Zdarzenie miało miejsce w określonym, liczonym w minutach, przedziale czasowym. Aktualnie błąd nie występuje" - dodano.
Kancelaria Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej informuje także w odpowiedzi, że o incydencie został poinformowany Inspektor Ochrony Danych w Kancelarii Prezydenta RP.
Jednocześnie zaznaczamy, że opisana sytuacja była jednostkowa i dotyczyła danych jednej osoby - zaznaczono.
Nowa szata graficzna strony prezydent.pl została uruchomiona 19.11.2021 r. Formularz akredytacyjny na wizytę Prezydenta w Katarze był publikowany jako pierwszy, był on wielokrotnie testowany przed publikacją i na tym etapie nie wykazano błędów - czytamy w odpowiedzi KPRP.
Proces akredytacji przebiega samoczynnie, wpisy automatycznie wpływają do systemu. W przeszłości nie miały miejsca podobne zdarzenia - zaznacza biuro prasowe KPRP.
Czytaj także: Jackowski był przerażony. Polacy będą musieli uciekać
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.