Hunter Biden ma w rodzinie opinię czarnej owcy. Syn prezydenta Stanów Zjednoczonych był podejrzewany m.in. o pranie brudnych pieniędzy czy oszustwa podatkowe. Dziennikarze śledczy udowadniali mu także, że regularnie spotykał się z prostytutkami. Oprócz tego syn Joe Bidena zmaga się z alkoholizmem i uzależnieniem od narkotyków.
Prasa regularnie publikuje doniesienia o kolejnych skandalach z udziałem Huntera. Mężczyzna w 2019 roku podczas libacji alkoholowej zgubił laptopa i od tego czasu materiały z dysku co jakiś czas trafiają do mediów. To m.in. wstydliwe nagrania czy treść jego prywatnych rozmów przeprowadzanych na komunikatorach internetowych.
Hunter Biden obraził macochę
Teraz światło dzienne ujrzała konwersacja z 2018 roku pomiędzy Hunterem i jego byłą dziewczyną i wdową po bracie, Hallie Biden. Dotarł do niej "Daily Mail" dzięki odzyskanej kopii zapasowej danych z telefonu 52-latka, która została wgrana na skradzionym komputerze.
Nie była to przyjemna rozmowa. Z wiadomości wymienianych między byłym kochankami wynika przede wszystkim, że Hunter nie pała sympatią do swojej macochy, pierwszej damy USA Jill Biden. Wykazywał dużą wrogość wobec drugiej żony ojca. Mężczyzna w ostrych słowach obrażał Jill, nazywając ją m.in. "głupią" i "próżną".
P******ć moją macochę za to, że zawsze była tak samolubną, głupią, uprzywilejowaną k***ą jak ty – Hunter napisał do byłej dziewczyny.
Nie jest jasne, co spowodowało taką nienawiść Huntera wobec Jill Biden, ale jak wskazuje "Daily Mail", mniej więcej w tym samym czasie rodzina Huntera prosiła go o powrót na odwyk. Pomysł ten jednak nie przypadł mu do gustu. Hallie nie wytrzymała i na tę wiadomość wygarnęła Hunterowi, co o nim myśli.
Dosyć obwiniania i złości na mnie i swoją rodzinę za TWÓJ brak trzeźwości. Ty jesteś winny, a nie ja, twoja matka ani ktokolwiek inny - odpowiedziała żona zmarłego syna Joe Bidena.
Na jaw wyszła także treść innych konwersacji Huntera. Możemy się z nich dowiedzieć, że Jill wspierała przybranego syna, wielokrotnie wyznawała mu matczyną miłość.
Kocham cię… mam nadzieję, że wszystko w porządku. Siedzę nad oceanem, myśląc o tobie - pisała Jilla do Huntera.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.