Użytkownik, który wrzucał to nagranie na TikToka, nie zdawał sobie sprawy z tego, że obejrzy je prawie 12 mln ludzi. I że będzie niosło aż takie konsekwencje dla bohaterów nagrania.
Na klipie widać samochód dostawczy z Amazona, który rozwozi zamówienia na terenie Florydy. Auto zaparkowane jest przy jezdni i stoi w miejscu od jakiegoś czasu. Raczej można się domyślić, że w środku ktoś jest. Kilka sekund później podejrzenia się spełniają...
Z samochodu wychodzi skąpo ubrana kobieta. Ma na sobie czarną obcisłą sukienkę i właściwie niewiele poza tym. Z dostawczaka wychodzi boso. Poprawia ubranie i beztrosko (wciąż bez butów) idzie przed siebie.
Komentarzy pod filmem nie brakuje. Choć historia udostępniona na TikToku spotkała się głównie ze śmiechem widzów, do śmiechu na pewno nie było kierowcy tego auta. Właściwie byłemu kierowcy - podobno na drugi dzień po wyjściu na jaw co robi w służbowym aucie podczas godzi pracy, miał stracić swoje stanowisko.
Pozwolenie nieuprawnionym pasażerom na wejście do pojazdów dostawczych jest naruszeniem polityki Amazon, a ten kierowca nie dostarcza już paczek do klientów Amazon - mówi rzecznik firmy cytowany przez "Daily Star".
To nie odzwierciedla wysokich standardów, jakie mamy dla naszych partnerów usług dostawczych i ich kierowców - dodaje rzecznik.