Stowarzyszenie Reintegracji Krymu przekazało na Facebooku, że rosyjscy najeźdźcy planują nowe prowokacje na Morzu Czarnym. Agresorzy zgłaszali już fałszywe korytarze humanitarne z ukraińskich portów morskich, rzekomo "w celu wycofania z nich statków handlowych". Ukryty cel jest jednak zwykle inny.
W maju 2022 r. rosyjscy okupanci znacznie zwiększyli zgrupowanie na czarnomorskiej Wyspie Węży, na której ulokowano systemy obrony przeciwlotniczej, drony i systemy artylerii rakietowej. Nasze stowarzyszenie poinformowało upoważnione struktury międzynarodowe (...) o tych działaniach najeźdźców, które stwarzają nowe zagrożenia dla żeglugi handlowej - podaje Stowarzyszenie Reintegracji Krymu.
Zobacz także: Tak umrze Putin? Rosyjski jasnowidz ujawnia przyczynę
To jednak nie wszystko. Podejrzane działania Rosjan na Morzu Czarnym obejmują również inne kwestie.
W tym samym czasie agresor przeniósł na Morze Czarne jednostkę artyleryjską Marynarki Wojennej Ukrainy typu "Gyurza-M", zdobytą przez Rosjan w porcie Berdiańsk. W maju widziano ją w zatokach Sewastopola i okolic - czytamy we wpisie. - Jednocześnie na południe od Wyspy Węży stale gromadzą się statki handlowe, płynące po rumuńskich wodach terytorialnych do ukraińskich portów na Dunaju.
Jak informuje stowarzyszenie, pojawiają się nowe doniesienia "o próbach wykorzystania przez rosyjskich najeźdźców sprzętu radiowego łodzi "Gyurza-M" do rozpowszechniania fałszywych wiadomości na częstotliwościach przeznaczonych dla bezpieczeństwa żeglugi".
Zobacz także: Kijów i Moskwa, jedno po drugim. Erdogan znowu w akcji
W przyszłości nie jest wykluczone, że zajęte przez rosyjskich najeźdźców mienie ukraińskie (...) zostanie wykorzystane do bezpośrednich prowokacji przeciwko statkom handlowym państw trzecich w celu wywołania incydentu z ofiarami lub zanieczyszczeniami środowiska morskiego.
Celem Rosjan miałoby być obwinienie za to Ukrainy.
Rosyjscy okupanci mogą również zorganizować atak rzekomo ukraińskiej łodzi na pomocnicze okręty morskie lub specjalne Bułgarii, Gruzji, Rumunii czy Turcji, a nawet ostrzał nadbrzeżnych cywilnych obiektów infrastruktury krytycznej w Bułgarii czy Rumunii.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.