"Tyle lat się za nim rozglądałem i w końcu jest!" - zaczął swój wpis Piotr Grześ. Chodziło mu o okratka czerwonego, grzyba, którego wypatrzył pod jesionem mannowym w gaju oliwnym, na klifie, który schodził do Jeziora Garda.
Na Cyprze i na Kanarach wiele razy znalazłem podobnego, ale znacznie mniejszego grzyba Colus hirudosus, ale prawdziwego okratka czerwonego dziś widzę po raz pierwszy w życiu! - dodał podekscytowany leśnik.
Gdyby nie jego prezentacja, można by pomyśleć, że na zdjęciu jest, dosłownie, "żywe" mięso. Tymi też słowami określiła grzyb jedna z obserwatorek.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dokładnie taką ma strategie na życie. Imitując wygląd i zapach mięsa przyciąga muchy, które roznoszą jego zarodniki. Takie przenoszenie przez zwierzęta nazywane jest zoochorią - odpowiedział Piotr Grześ.
Czytaj także: Zdjęcie z polskiego lasu. Znalazł go w trawie
"Mięsisty" grzyb nie jest naszym rodakiem
Okratek czerwony pochodzi z regionu śródziemnomorskiego. W naszym kraju jest to gatunek obcy. Należy do rodziny sromotnikowatych - jest grzybem niejadalnym.
Żeby się pojawić - okratek musi mieć odpowiednie warunki. Lubi wilgotne stanowiska w lasach, ogrodach czy przy drogach. W teorii rośnie od czerwca do listopada lub grudnia, ale jeśli warunki pozwolą - może rosnąć nawet cały rok.
Sezon na grzyby w majówce
Wbrew pozorom majówka też może być dobrym czasem na zbieranie grzybów. W tym czasie możemy znaleźć naprawdę popularne gatunki grzybów, jak smardze, które mają liczne grono fanów ze względu na swój oryginalny, orzechowo-korzenny smak. Oprócz nich spotkać możemy także borowiki, także borowiki szlachetne nazywane prawdziwkami oraz podgrzybki.
Czytaj także: Leśnicy nie ukrywają zaskoczenia. "Zaczęło się"