Spośród tysięcy gatunków grzybów spotykanych w Polsce, kilka jest naprawdę groźnych i mogą one łatwo zmylić nieświadomych zbieraczy. Ministerstwo Zdrowia ostrzega, aby unikać zbierania grzybów, co do których nie ma się absolutnej pewności. Pomyłka może mieć poważne konsekwencje.
Wielbiciele pieczarek nierzadko wędrują po polach i łąkach w poszukiwaniu tych grzybów. Jednak tam, zamiast upragnionych okazów, może czekać niebezpieczeństwo. Nietrudno o pomyłkę i zerwanie trującego grzyba.
Wystrzegaj się pieczarki karbolowej, znaną też jako żółtawa (Agaricus xanthodermus). Grzyb ten jest łudząco podobny do innych jadalnych gatunków pieczarek.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ten niebezpieczny grzyb ma biały kapelusz i gęste blaszki, początkowo różowe, które z czasem stają się brązowo-czarne. Miąższ pieczarki jest biały, lecz po naciśnięciu lub przekrojeniu intensywnie żółknie. Występuje zarówno w lasach liściastych i iglastych, jak i w parkach, ogrodach oraz na łąkach.
Pieczarka żółtawa nieprzyjemnie pachnie karbolem lub atramentem. Jej smak jest odrażający – możemy przeczytać w dokumencie przygotowanym przez grzyboznawcę Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Poznaniu.
Spożycie tego grzyba może prowadzić do poważnych problemów zdrowotnych. Najczęstszymi objawami są silne rozstroje żołądka, nudności oraz wymioty.
Z tymi grzybami jest mylona. Nie ryzykuj pomyłki!
Urzędnicy podkreślają, że pieczarka karbolowa często jest mylona z pieczarką dwuzarodnikową, polną lub zaroślową. W przypadku dwóch pierwszych łatwo odróżnić je od odmiany trującej dzięki różowiejącym lub czerwieniejącym miąższom po przecięciu. Z kolei miąższ pieczarki zaroślowej, choć czasem żółknie przy potarciu, zmienia barwę na szaro-brązową po przecięciu.
Jeśli nie jesteś pewien, czy zbierasz jadalny grzyb – nie ryzykuj! Nawet doświadczeni grzybiarze mogą popełniać błędy, które mogą mieć tragiczne skutki!
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.