56-letni David i 52-letnia Angela zostali okrzyknięci jednymi z największych zwycięzców w EuroMillions w Wielkiej Brytanii. W 2017 roku małżeństwo zdecydowało się na zakup domu o wartości 4 milionów funtów (ok. 19,7 tys. zł) w East Sussex. W latach 60. posiadłość należała do Toma Jonesa, walijskiego piosenkarza i gitarzysty.
Wygrali majątek. Parak obrabowana
W kwietniu 2019 roku para stała się celem włamywaczy. Pan i pani Dawes zostali nie tylko związani - 56-latek został również pobity przez włamywaczy. Złodzieje ukradli ok. 20 tysięcy funtów w gotówce (ok. 98 tys. zł), biżuterię należącą do 52-latki i samochód marki Range Rover. Samochód znaleziono spalony.
W sprawie zatrzymano trzech mężczyzn, którzy zostali jednak zwolnieni. Policjanci zawiesili dochodzenie z powodu braku dowodów. Jak podaje "Daily Mail", dwa lata przed włamaniem 32-letni syn Davida Dawesa podał swojego ojca do sądu. Twierdził, że 56-latek jest "niewdzięczny", bo usunął go z testamentu.
Sędzia w Central County orzekł jednak, że ojciec nie musi utrzymywać dalej swojego syna, który w przeciągu 2 lat lekką ręką wydał 1,6 mln funtów (ok. 7,9 mln zł) i wracał do ojca i macochy po więcej. Sędzia uznał, że "nie ma podstaw do tego, żeby jakikolwiek racjonalny lub normalny człowiek mógł wracać po więcej pieniędzy, kiedy tylko chce".
Zobacz także: Złamał przepisy. Tuż przed maską radiowozu
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.