Najnowsze zdjęcia Mitcha McConnella, które obiegły media, budzą niepokój. Amerykański polityk od jakiegoś czasu prawą rękę chował do kieszeni. Wyjął ją jednak, gdy upadła mu na ziemię maseczka.
Czytaj także: Media: odnalazły się respiratory Szumowskiego
Na zdjęciach uchwycono siną rękę polityka. Kciuk z kolei jest zabandażowany. Od razu pojawiły się pytania, co się stało z dłonią McConnella. Polityk twierdzi jednak, że nie ma o co się martwić.
Zapytany przez dziennikarza o swój stan zdrowia, McConnell uniknął odpowiedzi. W innym wywiadzie również nie odpowiedział na pytanie o to, co się stało z jego ręką. Zaprzecza również jakimkolwiek problemom zdrowotnym.
Czytaj także: Zakaz przyłbic? Zaskakujące doniesienia z Austrii
Senator wcześniej nie miał problemu z mówieniem o swoim stanie zdrowia. Gdy złamał bark, otwarcie o tym opowiadał. Tym razem jest jednak inaczej. A Amerykanie się niepokoją.
McConnell nie odpowiedział również na pytanie o to, czy szukał pomocy medycznej. Jak mantrę powtarzał, że nie ma powodów do niepokoju.
McConnell zawalczy niedługo w wyborach ze swoją przeciwniczką Amy McGrath. Podczas debaty na początku miesiąca jego ręka wyglądała zupełnie normalnie. Problem musiał pojawić się niedawno.