O sprawie pisze CNN. Przypominajmy. W Indiach gepardy uznano oficjalnie za gatunek wymarły w 1952 roku. Owe zwierzęta zniknęły z tego kraju na skutek licznych polowań, utraty odpowiednich dla nich środowiskowych warunków życia, a także szybkiego wymierania gatunków, którymi się na co dzień żywiły.
Czytaj więcej: Wykoleił się pociąg z etanolem. Mieszkańcy ewakuowani
Jak informuje CNN, rząd w Indiach od lat prowadzi szeroko zakrojone działania zmierzające ku ponownemu zadomowieniu w kraju gepardów. Ma plany, aby w ciągu pięciu najbliższych lat indyjską ziemię zamieszkiwało... pięćdziesiąt wielkich kotów.
Pierwsze kroki już podjęto. W ubiegłym roku we wrześniu ściągnięto do Indii z Namibii osiem tych kotów, zaś w lutym bieżącego roku - 12 (z Afryki Południowej).
Czytaj więcej: Remont się nie udał. Dorota Szelągowska zrównana z ziemią
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wyjątkowe narodziny w Indiach. Cztery młode gepardy są już na świecie
Teraz jedna z samic, którą sprowadzono we wrześniu 2022 z Namibii do Parku Narodowym Kuno w stanie Madhya Pradesh, powiła na świat cztery młode. Zarówno matka, jak i nowonarodzone dzieci są w dobrym stanie. Nic im nie dolega. O ich komfort dbają strażnicy parku. Nowe koty są dziećmi Siyaya i Freddiego.
Pracownicy dodają, że poród młodych to szczególna radość po tragedii, jaka zdarzyła się tu zaledwie kilka dni wcześniej. Bowiem pochodząca z Namibii samica geparda o imieniu Sasha zmarła z powodu dotkliwej choroby nerek.
CNN, powołując się na WWF, informuje, że obecnie na świecie żyje mniej niż siedem tysięcy gepardów. Najwięcej można ich spotkać w południowej i wschodniej Afryce, szczególnie w Namibii, Botswanie, Kenii i Tanzanii.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.