Wyjęła jedzenie ze śmietnika przy Biedronce. Sprawa trafiła do sądu

Białostocki sąd ustala czy są podstawy do uchylenia 200 zł mandatu za kradzież z kontenera przy jednym ze sklepów sieci Biedronka. Kobieta wzięła ze śmietnika żywność niezdatną do sprzedaży, ale zdatną do jedzenia.

Biedronka; sklepBiedronka; sklep
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | Tomasz Warszewski

Pani Ewelina znalazła w śmietniku przy Biedronce żywność, która wciąż nadawała się do zjedzenia. W momencie, gdy pakowała ją do samochodu, zatrzymała ją ochrona sklepu. Ochroniarz użył gazu pieprzowego i wezwał na miejsce policję.

Kradzież ze śmietnika

31-latka została ukarana mandatem w wysokości 200 zł. Początkowo pani Ewelina mandat przyjęła, ale po przemyśleniu decyzji złożyła do sądu wniosek o jego uchylenie.

Policja uważa, że mandat był zasadny. Przytacza także zasady panujące w sieci sklepów, która odpady przeznaczone do utylizacji nadal uważa za swoje. W sprawie takich odpadów sporządza się protokoły utylizacji, w których wskazywana jest ilość i rodzaj odpadów.

Produkty, które wzięła 31-latka nie były w powszechnie dostępnym śmietniku, a w pojemnikach na rzeczy do utylizacji. Sklep oszacował wartość skradzionej żywności na prawie 109 zł. Za kradzież rzeczy wartych do 500 zł grozi głównie mandat.

Był to zwykły, dostępny śmietnik. Pani Ewelina nie przełamała żadnych zabezpieczeń, do tego śmietnika miała dostęp każda osoba. Nie możemy tutaj mówić o żadnej kradzieży. Jeżeli ktoś wrzuca przedmiot do ogólnodostępnego kontenera, a tutaj mamy taką sytuację, to można przyjąć, że go porzucił i ta rzecz staje się rzeczą niczyją - mówiła obrońca mec. Marta Załęska.

Pani Ewelina powiedziała, że śmietnik był otwarty, na otwartej przestrzeni. Wzięła zaledwie kilka rzeczy, ponieważ nie chciała, żeby się nie marnowały. "Mam ogromne poczucie niesprawiedliwości, że jestem karana za coś, co jest tak naprawdę dobre dla planety i dla innych ludzi" - dodała.

To się chyba nazywa freeganizm, ale ja po prostu mówię, że biorę jedzenie ze śmietnika i wolę taką nazwę, nie potrzebuję się tu zasłaniać jakimiś anglojęzycznymi terminami - powiedziała dziennikarzom po posiedzeniu sądu.

Sąd odroczył rozprawę do końca listopada. Wcześniej mają zostać sprawdzone kamery i zdjęcia skradzionej żywności.

Mieszkańcy Przewodowa przerażeni. "Strach w oczach i niepokój"

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 22.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 22.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Niepewna przyszłość Neymara. Wszystko przez operację kolana
Niepewna przyszłość Neymara. Wszystko przez operację kolana
Osiem województw zagrożonych. IMGW ostrzega
Osiem województw zagrożonych. IMGW ostrzega
Mieli zagrać mecz w Australii. Z tego powodu musieli go odwołać
Mieli zagrać mecz w Australii. Z tego powodu musieli go odwołać
Puchar Świata. Norweg triumfuje w slalomie
Puchar Świata. Norweg triumfuje w slalomie
Znieważyli starszą kobietę w autobusie. Jej syn wziął sprawy w swoje ręce
Znieważyli starszą kobietę w autobusie. Jej syn wziął sprawy w swoje ręce
Zacznie się od stycznia. Studio Lotto wprowadza zmiany
Zacznie się od stycznia. Studio Lotto wprowadza zmiany
Dają świąteczny bonus. Tak w USA zachęcają do deportacji
Dają świąteczny bonus. Tak w USA zachęcają do deportacji
Putin w błędzie? Fałszywe raporty docierają na Kreml
Putin w błędzie? Fałszywe raporty docierają na Kreml
Kościół ma powód do wstydu . Papież mówi o księżach
Kościół ma powód do wstydu . Papież mówi o księżach
Barki uziemione w kanale. Zapadlisko usunęło wodę
Barki uziemione w kanale. Zapadlisko usunęło wodę
Dwa dni przed Wigilią. Poszedł do lasu i wrócił z pełnym koszem
Dwa dni przed Wigilią. Poszedł do lasu i wrócił z pełnym koszem