Mieszkania i domy, w których jest zgromadzony dorobek naszego życia, stanowią łakomy kąsek dla przestępców. Wyjeżdżając na święta należy wykorzystać wszystkie możliwości, by do minimum ograniczyć ryzyko włamania.
Policja przypomina złodzieje, typując dom do włamania, wybierają ten usytuowany w ustronnym miejscu, nieoświetlony, z zabezpieczeniami łatwiejszymi do pokonania, gdzie ryzyko zauważenia go będzie znikome. Dlatego warto zainwestować w system alarmowy, monitoring, rolety antywłamaniowe, zamki z atestem i inne zabezpieczenia przeciwwyważeniowe, ale przede wszystkim w oświetlenie terenu - włamywacz unika takich miejsc.
Szafa z bielizną, doniczka z kwiatami, książki czy cukiernica są bardzo dobrze znane włamywaczom i sprawdzane przez nich w pierwszej kolejności. Najrozsądniejsze jest zdeponowanie w banku posiadanej gotówki, kosztowności i innych wartościowych przedmiotów - radzi policja.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dobrą praktyką jest poproszenie kogoś z rodziny, zaufanego znajomego, a najlepiej sąsiada, żeby podczas naszej nieobecności zaopiekował się domem, od czasu do czasu otworzył na chwilę okno, zaświecił światło, zebrał ze skrzynki pocztowej przychodzącą korespondencję i ulotki stwarzając pozory, że w mieszkaniu ktoś przebywa - radzą policjanci.
Czytaj także: Jarmark w Pradze. Aż zrobiliśmy zdjęcia cenom
- Gdy planujemy dłuższy wyjazd, nie informujmy o tym wszystkich, zamieszczając wpisy czy zdjęcia na portalach społecznościowych. Pamiętajmy, że to może ułatwić zadanie przestępcy, chcącemu pozbawić nas dorobku całego życia - przypomina policja.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.