To już czwarty pacjent z HIV, który został wyleczony. Mężczyzna, który nie chce ujawniać swojej tożsamości, przeszedł przeszczep szpiku kostnego ze względu na białaczkę. Szpik pochodził od dawcy, który był naturalnie odporny na wirusa. Dzięki temu chory mógł przestać brać leki HIV.
Żył z HIV ponad 30 lat
Wyleczony pacjent żył z HIV przez ponad 30 lat. W oświadczeniu, które przekazał do mediów, powiedział, że nigdy nie sądził, że dożyje tej chwili.
Kiedy zdiagnozowano u mnie HIV w 1988 roku, podobnie jak wielu innych, myślałem, że to wyrok śmierci. Nigdy nie sądziłem, że dożyję dnia, w którym nie będę miał wirusa HIV -powiedział mężczyzna cytowany przez BBC.
Czytaj także: Mocne nagranie. Tak wygląda teraz plażowanie w Rosji
Leczenie 66-latka nie uwzględniało wirusa. To przypadek, że dawca był naturalnie odporny na wirusa i jego szpik pomógł choremu. Pacjent był pod stałą obserwacją, a lekarze sprawdzali, czy efekt przeszczepu szpiku utrzyma się. Jest w remisji od ponad 17 miesięcy. Obecnie poziom wirusa HIV w organizmie 66-latka jest niewykrywalny.
Wcześniej trzy inne osoby pozbyły się wirusa w ten sposób. Po raz pierwszy miało to miejsce w 2011 roku, kiedy wirusa pozbył się Timothy Ray Brown. 66-latek jest jednak najstarszym pacjentem leczonym w ten sposób, jak i najdłużej żyjącym z HIV.
HIV to wirus niedoboru odporności. Uszkadza układ odpornościowy organizmu i może prowadzić do niebezpiecznego AIDS, czyli zespołu nabytego niedoboru odporności. HIV ma na świecie około 38 mln osób. Lekarze zaznaczają jednak, że przeszczep szpiku nie może być stosowany jako leczenie wirusa. To procedura z wieloma skutkami ubocznymi. Skuteczna i bezpieczna metoda jest nadal opracowywana.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.